Zbiornik Włocławski zapobiegł zalaniom terenów poniżej zapory - informują służby zarządzania kryzysowego
Zmagazynowane wody w Zbiorniku Włocławskim na Wiśle w czasie kulminacji fali wezbraniowej zapobiegło poważniejszym zalaniom terenów w miejscowościach poniżej zapory. Od piątku do zbiornika dopływa mniej wody i stan rzeki będzie się obniżał.
Jak poinformował dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta we Włocławku Janusz Majerski, w piątek rano zbiornik napełnił się i osiągnął normalny stan, czyli 57,30 m n.p.m. Wcześniej w związku ze spodziewanym napływem dużych mas wody zbiornik został opróżniony do poziomu 56,50 m n.p.m, czyli o 80 cm, a od późnego wieczora w środę trwało systematyczne napełnianie zbiornika.
Podczas kulminacji fali wezbraniowej średnio na dobę do zbiornika dopływało 4862 m sześc./s, a odpływ 4345 m sześc./s, czyli magazynowanie wody wynosiło 519 m sześc./s.
Obecnie sytuacja ustabilizowała się. "Przepływ wody będzie równoważony zmniejszającym się dopływem wody do zbiornika, co będzie skutkowało obniżaniem się stanów wody na odcinku poniżej stopnia wodnego we Włocławku" - poinformował w komunikacie włocławski inspektorat, podległy Regionalnemu Zarządowi Dróg Wodnych w Warszawie.
W piątek w regionie kujawsko-pomorskim stan Wisły wynosił: we Włocławku 640 cm (stan alarmowy 650 cm), w Toruniu 696 (650), w Bydgoszczy-Fordonie 652 (650), Chełmnie 657 (630) i Grudziądzu 631 (650).
Wskutek wysokiego stanu stan Wisły doszło jedynie do podtopienia najniżej położonych ogródków działkowych w Toruniu oraz drogi wojewódzkiej nr 256 pomiędzy Strzelcami Dolnymi i Trzęsaczem w pobliżu Bydgoszczy.