O e-papierosach na konferencji naukowej we Włocławku
Elektroniczne papierosy silnie uzależniają i sprzyjają rozwojowi raka, ale są mniej trujące od klasycznego palenia tytoniu - takie stwierdzenie padło na konferencji naukowej, obradującej we Włocławku pod hasłem "Zachowania ryzykowne a zdrowie".
Obrady dotyczą życia z wirusem HIV oraz uzależnieniem od narkotyków, dopalaczy i nikotyny.
Elektroniczne papierosy, tak samo jak klasyczne, zawierają nikotynę, która przyśpiesza rozwój nowotworów. Obydwa silnie uzależniają. E-papierosy najprawdopodobniej nie mają czynników rakotwórczych.
Chodzi przede wszystkim o betaenzopiren, który uderza w kod genetyczny komórek i wywołuje raka najszybciej. Tak twierdzi doktor Marek Jurgowiak z Katedry Biochemii Klinicznej Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy.
Sama nikotyna jest jednak czynnikiem sprzyjającym rozwojowi nowotworów. W tej sferze - jak twierdzi doktor Jurgowiak - niebezpieczne są również środki zastępujące papierosy - nikotynowe plastry, tabletki, czy gumy do żucia.