Sprawa śmierci małego Gracjana wraca na wokandę
W bydgoskim sądzie ponownie rusza sprawa chirurga Marka M., oskarżonego o przyczynienie się do śmierci małego Gracjana.
11 lat temu 3 letni chłopiec zmarł w klinice Medic. Przestał oddychać w trakcie operacji urologicznej.
Na początku na ławie oskarżonych zasiadła Regina G. - anestezjolog. Kobietę jednak uniewinniono. Biegli stwierdzili, że wszystkie czynności wykonywała prawidłowo.
Prokuratura postawiła wtedy zarzuty chirurgowi - Markowi M. Mężczyzna został oskarżony o podanie pacjentowi zawyżonej dawki środka znieczulającego. Latem 2012 roku sąd uznał lekarza winnego, skazując go na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat. Od wyroku odwołały się obie strony - obrona i prokuratura.
Sprawa wraca na wokandę z powodu uchybień procesowych. Prokuratura domaga się dla Marka M. zakazu wykonywania zawodu lekarza.