Włocławianin uwięził byłą partnerkę. Interweniowała policja
Do dyżurnego włocławskiej komendy policji zadzwoniła przerażona kobieta mówiąc, że jej były przyjaciel zwabił ją do mieszkania. Zabarykadował drzwi, bije i grozi bronią. Zatelefonowała, bo udało jej się wykorzystać moment nieuwagi dręczyciela.
Do dyżurnego włocławskiej komendy policji zadzwoniła przerażona kobieta mówiąc, że jej były przyjaciel zwabił ją do mieszkania. Zabarykadował drzwi, bije i grozi bronią. Zatelefonowała, bo udało jej się wykorzystać moment nieuwagi dręczyciela.
Wkrótce pod kamienicę przy ul. Kościuszki podjechał furgon z policyjnymi antyterrorystami.
- Funkcjonariusze uwolnili przetrzymywaną kobietę i zatrzymali sprawcę, obyło się bez użycia broni - relacjonuje nadkomisarz Małgorzata Marczak.
Mężczyzna odpowiadać będzie za uwięzienie kobiety i jej dręczenie. Posiadana przez niego broń okazała się być jedynie straszakiem.