ZIT - po rozmowach z wicepremier Bieńkowską
Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki oraz prezydenci Bydgoszczy i Torunia spotkali się w czwartek z wicepremier Elżbietą Bieńkowską. Rozmawiali o ZIT w Kujawsko-Pomorskiem. Osiągnięto kompromis, porozumienie jest możliwe.
Strony ustaliły, że w zasięg obszaru ZIT wejdą wszystkie gminy powiatów: bydgoskiego i toruńskiego oraz gminy: Łabiszyn, Szubin, Nakło i Kowalewo Pomorskie.
Na czele komitetu sterującego staną przedstawiciele miast rdzeniowych, czyli Bydgoszczy i Torunia. Przewodniczącym organu wykonawczego będzie prezydent Bydgoszczy.
W czwartkowych rozmowach w Warszawie uczestniczyli też przewodnicząca sejmiku województwa Dorota Jakuta, posłowie Teresa Piotrowska oraz Tomasz Lenz.
- Spotkanie z wicepremier miało bardzo merytoryczny charakter i wiele wyjaśniło, jeśli chodzi o procedury zawierania porozumień i realizację Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych na poziomie wojewódzkim - powiedział marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki.
- Premier Bieńkowska wyjaśniła w jakich okolicznościach kształtowały się porozumienia ZIT w innych województwach, w których również dochodziło do bardzo napiętych sytuacji, wydawałoby się - nie do rozwiązania. Ich doświadczenia rzucają nowe światło na konflikt, który ma miejsce w naszym regionie. Dają nadzieję, że i u nas zostanie on zażegnany w dialogu samorządów Bydgoszczy i Torunia - relacjonuje czwartkowe rozmowy.
Zdaniem marszałka porozumienie ws. ZIT jest bliskie. Warunkiem jest rozpoczęcie dialogu.
- Atmosfera była bardzo poważna, zdawaliśmy sobie sprawę z tego co będzie, jeśli tego kompromisu nie znajdziemy. Szukaliśmy rozwiązania i spojrzeliśmy na Pomorze, gdzie też były spore napięcia między Gdynią i Gdańskiem. Mieliśmy obawy przed wzajemnym przegłosowywaniem się, więc przyjęliśmy formułę, że szukamy konsensusu we wszystkich decyzjach. Jak się nie uda, musi być większość 3/4 samorządów, aby dana decyzja weszła w życie. 7, 8 kwietnia dokumenty muszą być przekazane do Brukseli - podsumował prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.
- Spotkanie potwierdziło, że jesteśmy zobligowani do osiągnięcia porozumienia w drodze dialogu. Dało również wiarę w to, że jest szansa na realizację wspólnego ZIT Bydgoszczy i Torunia w naszym województwie - powiedział prezydent Torunia Michał Zaleski.
- Musimy dojść do porozumienia na poziomie lokalnym, więc czeka nas kolejna runda negocjacji. Rozmawialiśmy o kwestiach merytorycznych dotyczących delimitacji oraz podziału środków finansowych. Na pewno cieszy to, że do ZIT wojewódzkiego zostaną włączone trzy gminy z powiatu toruńskiego: Chełmża (gmina wiejska i miejska) i Czernikowo - dodał prezydent Torunia.
Bydgoscy radni nie kryją rozczarowania, niektórzy nawet oceniają wstępne porozumienie jako klęskę prezydenta Bruskiego i bydgoszczan.
Zupełnie inne nastroje panują wśród toruńskich radnych - są zadowoleni z ustaleń, które zapadły podczas czwartkowego spotkania w Warszawie.
Propozycje, które padły podczas rozmów w Warszawie muszą przegłosować rady miast. Wieczorem prezydenci Bydgoszczy i Torunia spotykali się z radnymi, aby przedstawić im ustalenia spotkania z wicepremier Elżbietą Bieńkowską. Głosowania odbędą się na sesjach w przyszłym tygodniu.
Zintegrowane Inwestycje Terytorialne (ZIT) to nowe narzędzie wspierania przedsięwzięć środkami z Unii Europejskiej, które ma wzmocnić będące liderami rozwoju aglomeracje miejski.
Posłuchaj audycji