Rodzice niepełnosprawnych dzieci znów pikietowali Urząd Marszałkowski w Toruniu.
Pikieta solidaryzowała się z grupą, która pojechała do Warszawy na protest ogólnopolski . Fot. Adriana Andrzejewska
Rodzice niepełnosprawnych dzieci pikietowali Urząd Marszałkowski w Toruniu. Fot. Adriana Andrzejewska
"Jestem niepełnosprawny, jestem głodny", "Niepełnosprawne dzieci dostają głodowe świadczenia". Z takimi hasłami na transparentach rodzice niepełnosprawnych dzieci pikietowali w środę Urząd Marszałkowski w Toruniu.
Pikieta Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu, była wyrazem solidarności z 40-osobową grupą z regionu, która pojechała do Warszawy na ogólnopolski protest przed Kancelarią Premiera i w Sejmie.
Rodzice od lat domagają się uznania 24-godzinnej opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem za pracę, a także podwyższenia świadczenia pielęgnacyjnego do poziomu najniższej pensji krajowej.
Mają dość niespełnionych obietnic rządu. Jak mówią opiekunowie, chodzi o zmianę całego systemu wspierania rodziców niepełnosprawnych dzieci.
Pikieta w Toruniu trwała godzinę. Protest w Warszawie może potrwać nawet 4 dni.
![Politechnika Bydgoska odpiera zarzuty lekarskiej organizacji. Chodzi m.in. o kadrę [oświadczenie]](../public/info/2024/thumb_480_0/2024-01-28_170644183110.jpg)
![Nietrzeźwy kierowca i pasażerowie. Policja zna sprawcę karambolu pod Brodnicą [zdjęcia]](public/info/2024/thumb_480_0/2024-07-18_172130994410.jpg)
![Ładunek za wysoki lub za ciężki. Ciężarówki i autokary pod lupą inspektorów [wideo]](public/info/2024/thumb_480_0/2024-07-18_172130037210.jpg)
![Oblał farbą ściany i drzwi ratusza. Może trafić nawet na pięć lat do więzienia [aktualizacja]](public/info/2024/thumb_480_0/2024-07-17_172122744510.jpg)
