Wiózł rodzącą żonę, nie znał drogi do szpitala. Pomogli mu policjanci z Torunia
Toruńscy policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę, który - jak się okazało - potrzebował ich pilnej pomocy. Dzięki szybkiemu pilotażowi, mężczyzna bezpiecznie dowiózł do szpitala żonę, u której rozpoczęła się akcja porodowa.
W ubiegłym tygodniu nocną służbę na terenie Rubinkowa pełnili m.in. funkcjonariusze Komisariatu Policji Toruń-Rubinkowo: sierżant Mateusz Gajewski i sierżant Filip Stefański. - Krótko przed północą zatrzymali do kontroli drogowej na ulicy Skłodowskiej-Curie kierującego osobową toyotą, który wydawał się jechać nieco chaotycznie – relacjonuje asp. Dominika Bocian, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Toruniu. - Jak się okazało, 41-letni kierowca był zestresowany, ponieważ wiózł swoją ciężarną żonę, u której rozpoczęła się akcja porodowa. Nie mieszkał w Toruniu, więc miał problem ze znalezieniem właściwej trasy.
Policjanci natychmiast powiadomili dyżurnego komisariatu jednostki, a następnie podjęli decyzję o pilotażu pojazdu. - Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy, kierowca i jego rodząca żona bezpiecznie i szybko dotarli pod drzwi izby przyjęć jednego ze szpitali, gdzie kobieta otrzymała specjalistyczną pomoc medyczną – informuje policjantka.