Drugi stopień zagrożenia pożarowego wprowadzono w wielu lasach regionu
Marzec i kwiecień powinny obfitować w wodę, jednak zamiast tego mamy suszę jak w lipcu. Jeśli będzie tak dalej, czeka nas zakaz wstępu do lasów.
- Cały czas jesteśmy w okolicach najniższej wilgotności. W tej chwili mamy już drugi stopień zagrożenia pożarowego, wilgotność 20 proc. Jeśli spadnie poniżej 10 proc., wtedy trzeba będzie wprowadzić zakaz wstępu do lasu, czego chcemy uniknąć - mówi Przemysław Jurek, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Bydgoszcz. - Ta susza nie wpływa też pozytywnie na nasadzenie, które prowadziliśmy.
Pamiętajmy - las rośnie wolno, a płonie szybko. Wystarczy jedna iskra od np. niedopałka papierosa, aby wzniecić ogień.