Gala MMA freak fightów w Toruniu odwołana. Miejska spółka zerwała umowę
Nie będzie kontrowersyjnej gali MMA freak fightów w Arenie Toruń. Jak dowiedziało się Polskie Radio PiK, szefostwo miejskiej spółki rozwiązało umowę z organizatorem wydarzenia.
Tę informacje potwierdził nam Adam Banaszak, prezes Toruńskiej Infrastruktury Sportowej. – W związku z tym, że organizator nie wypełnił wszystkich warunków umowy, dało nam to podstawę do rozwiązania umowy, gala w Arenie Toruń nie odbędzie się – powiedział.
„Takie wydarzenia promują patologiczne treści”
Czy powodem nie była jednak burza medialna – oburzenie, że gala miała odbyć się w miejskim obiekcie? – Jesteśmy spółką prawa handlowego, w każdej umowie są dwie strony, w związku z tym nie czuję się upoważniony do zdradzania szczegółowych zapisów ani dokładnie przywoływania paragrafów, na podstawie których możemy tę umowę rozwiązać – odpowiedział Adam Banaszak.
– Nie należę do zwolenników i sympatyków tego typu imprez i wydarzeń, promują treści patologiczne i osoby, które stają się w jakiś dziwny sposób wzorcami dla najmłodszych. Nie powinno to mieć miejsca. Z tego, co wiem, to impreza w Toruniu się nie odbędzie – podjęto dobrą i słuszną decyzję – powiedział Bartłomiej Jóźwiak, przewodniczący Komisji Oświaty i Sportu w toruńskiej radzie miasta.
Miasto: Nie ma w Toruniu miejsca na mowę nienawiści ani przemoc
- Toruńska Infrastruktura Sportowa sp. z o.o. prowadzi samodzielną politykę marketingową obejmującą m. in. najem przestrzeni Areny Toruń na wydarzenia kulturalne, sportowe czy inne, których realizacja jest zgodna z jej celami statutowymi – wskazał rzecznik prezydenta Torunia Marcin Centkowski. - W przypadku wydarzenia związanego z organizacją zawodów MMA w maju br. i wątpliwościami związanymi z treściami publikowanymi w przestrzeni publicznej przez część uczestników zaproszonych do udziału przez zewnętrznego organizatora, pragnę wyjaśnić, że nie ma i nie będzie w Toruniu miejsca na mowę nienawiści, dyskryminację ani przemoc (w tym nawoływanie do niej) motywowaną jakimikolwiek uprzedzeniami – czytamy w oświadczeniu.
Freak fightami określane są walki osób niezwiązanych na co dzień ze sportami walki, m.in. celebrytów. Na liście uczestników mieli być m.in patostreamerzy, osoby z kryminalną przeszłością. Wydarzenie miało odbyć się 17 maja.