Dwumiesięczny chłopiec dusił się w samochodzie. Ratował go policjant z aleksandrowskiej drogówki
Patrol motocyklowy w składzie st. sierż. Piotr Drążek i sierż. Łukasz Bednarski sprawdzali prędkość pojazdów w miejscowości Stawki. Nagle z jednego z samochodów rozległ się krzyk...
Policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę audi. Samochód nie miał jednego światła, więc kontrola zakończyła się pouczeniem. Kiedy mężczyzna wracał do swojego pojazdu, nagle jego żona zaczęła wzywać pomocy. Okazało się, że w pojeździe jest jeszcze 2-miesięczny chłopczyk, który zadławił się w trakcie karmienia.
St. sierż. Piotr Drążek widząc dziecko niemogące zaczerpnąć powietrza natychmiast przystąpił do działania. Udrożnił maluszkowi drogi oddechowe, ułożył na kolanie i zaczął energicznie uderzać je w plecy. Już po chwili jego mały imiennik zaczerpnął powietrza i zaczął samodzielnie oddychać. Dzięki jego błyskawicznej reakcji wszystko skończyło się dobrze.