Caritas Diecezji Bydgoskiej ugościła swoich podopiecznych. Były wielkanocne dania i prezenty [zdjęcia]
1200 osób zasiadło przy wspólnym stole w bydgoskiej Hali „Łuczniczka". Na wielkanocny poczęstunek zaprosiła Caritas Diecezji Bydgoskiej. Beneficjentami były osoby samotne, ubogie, chore, starsze, w kryzysie bezdomności, rodziny wielodzietne i uchodźcy z Ukrainy.
- Nie zabrakło oczywiście żurku, białej kiełbasy czy bigosu, ale przygotowano też posiłki lekkostrawne - mówi siostra Aleksandra Mikołajczak. - Nie każdy może jeść żurek, bo są tu osoby starsze, więc jest dla nich także zupa jarzynowa. I mamy coś może trochę bardziej dla wegetarian albo lekkostrawnego, czyli kaszotto z warzywami. Dla dzieci przygotowaliśmy paczuszki z prezentami, słodkie upominki. Dla dorosłych jest nowa odzież (...).
O duchowym przesłaniu przedświątecznego poczęstunku mówił w zaproszeniu na to wydarzenie ks. Wojciech Przybyła, dyrektor Caritas Diecezji Bydgoskiej.
- Mamy świadomość, że część z nas się pogubiła, część z nas żyje w niedostatku, a część dokonała niewłaściwych wyborów. I właśnie chodzi o to, że Ten, który przychodzi do wszystkich, który nikogo nie potępia i podaje rękę - nawet grzesznikom mówi: „Idź, i nie grzesz więcej. Ja odpuszczam twoje grzechy" - nadaje sens temu spotkaniu. Ono jest dla naszych podopiecznych, którzy są wykluczeni społecznie, czasami nawet może poniewierani przez świat i życie. Chcemy okazać miłość, szacunek i pokazać, że godność człowieka jest bez względu na jego warunki materialne, bytowe. Każde takie spotkanie o tym mówi.
Wielkanocny poczęstunek to wspólne dzieło Caritas, sponsorów i 200 wolontariuszy.
Więcej w relacji Elżbiety Rupniewskiej.