„Ktoś tu sobie zrobił składowisko śmieci”. W Toruniu sprzątali Winnicę
Społecznicy chwycili za grabie, rękawice i worki - chętnych do sprzątania na toruńskiej Winnicy nie brakowało, a ilość śmieci zaskoczyła nawet organizatorów akcji.
- Zaczęliśmy już martwić się o to, że zabraknie nam worków, więc poprosiłem Urząd Miasta o wsparcie – komentuje inicjator akcji Aleksander Kamedulski.
Społecznicy natrafiali na materiały higieniczne czy budowlane. – Myślałam, że będą takie śmieci, jak papierki, reklamówki, co się zdarza w każdej części miasta, ale nie, ktoś tu sobie zrobił składowisko śmieci. Jak to zarośnie zielenią, to tego nie widać, a to wszystko wpływa do naszej wody – mówi jedna z uczestniczek akcji.
Organizatorzy zapewniają, że nie było to ostatnie wydarzenie tego typu.