Z bijącym sercem i pod napięciem! Bydgoscy lekarze wykonują nowatorską ablację [zdjęcia]
Innowacyjne leczenie arytmii serca w Szpitalu Klinicznym Politechniki Bydgoskiej. Tamtejsi lekarze jako pierwsi w regionie wykonali zabiegi ablacji serca metodą elektroporacji.
Lecznica dołącza do nielicznych ośrodków w kraju, które wykonują obecnie tego typu zabiegi. Metoda daje szansę na skuteczniejsze leczenie pacjentów z uporczywą arytmią serca. Migotanie przedsionków jest najczęściej występującym zaburzeniem rytmu serca. W Polsce może dotyczyć ponad miliona osób.
- Przypuszcza się, że na migotanie przedsionków choruje około 3 do 4 procent naszej populacji, czyli jak łatwo przeliczyć, dotyczy to około miliona Polaków, a mówi się, że nawet półtora miliona Polaków - mówi doktor Tomasz Białoszyński, dyrektor do spraw medycznych Szpitala Klinicznego Politechniki Bydgoskiej, koordynator Oddziału Klinicznego Kardiologii i Chorób Wewnętrznych.
Choroba ta może dotyczyć ludzi w każdym wieku, ale najczęściej dotyka seniorów.
- Migotanie przedsionków współistnieje z chorobami przewlekłymi takim jak: choroba niedokrwienna serca, niewydolność serca, choroby nerek, płuc, cukrzyca, a nawet otyłość. Te stany predysponują do występowania migotania przedsionków. A jak wiemy, migotanie przedsionków może prowadzić do udaru w mózgu, co niestety zwiększa w istotny sposób śmiertelność wśród tych pacjentów - podkreśla dr Białoszyński.
Jedną z metod leczenia arytmii serca jest ablacja.
- Ablacja jest to metoda leczenia, która polega na niszczeniu fragmentów tkanek serca które są odpowiedzialne za arytmię - tłumaczy dr Białoszyński. - Do tej pory wykonywane były ablacje termalne, które polegały na tym, że albo przy użyciu wysokiej temperatury niszczyło się punkt po punkcie komórki, czy tkanki serca głównie w okolicach żył płucnych, które są odpowiedzialne za występowanie arytmii, lub w odmienny sposób: przy użyciu niskich temperatur, czyli mówiliśmy wtedy o krioablacji.
Lekarze ze Szpitala Klinicznego Politechniki Bydgoskiej jako pierwsi w regionie wykonali zabieg ablacji serca z wykorzystaniem najnowocześniejszej technologii elektroporacji.
- W tym przypadku zabieg po raz pierwszy został wykonany metodą nietermalna z wykorzystaniem impulsu elektrycznego o wysokim napięciu. Możliwe jest wykorzystanie napięcia do około 2000 Volt - wyjaśnia dr Tomasz Białoszyński.
Na razie nie można powiedzieć, że to metoda bardziej skuteczna, ale na pewno dużo bardziej bezpieczna - dodaje dr Białoszyński. - Dlatego, że jest to metoda bardzo selektywna. Niszczy tylko komórki mięśnia serca, które są odpowiedzialne za arytmię, a nie uszkadza okolicznych naczyń, nerwów, czy nawet mięśniówki okolicy żył płucnych. Dodatkowo jest to metoda, dzięki której zabieg jest krótszy, pacjent jest poddany głębokiej sedacji albo znieczuleniu ogólnemu i nie odczuwa dolegliwości bólowych (...).
Wiadomo, że innowacyjny zabieg, który wykonano pacjentom w wieku ponad 40 i 50 lat przebiegł sprawnie i bez komplikacji. Pacjenci są już w domu i czują się dobrze.