Na Kujawach pustynia! Jest pomysł, by wodę z Wisły przepompowywać do nas rurociągiem
Jak uratować wysychające Kujawy? O tym rozmawiali uczestnicy I Sympozjum Samorządowo-Naukowego „Rewitalizacja infrastruktury wodnej Kujaw". Spotkanie zdominowały dwa tematy: powstanie stopnia wodnego w Siarzewie i rurociąg, który miałby dostarczać wodę z Wisły do stepowiejącego regionu Polski.
Projekt ten przedstawiał Roman Rogalski, prezes Nadwiślańskiego Związku Pracodawców Lewiatan. - Chcemy pobrać wodę z Wisły, ze zbiornika, który spiętrzy stopień Siarzewo i pompować tę wodą rurociągami w rejon Kujaw, gdzie jest dużo zapotrzebowanie i lokować wodę w wyrobisku pokopalnianym Tomisławice. To powinno być realizowane z wielu powodów: mamy suszę, mamy zagrożenie powodziowe w przypadku nawalnych deszczów. Jest jeszcze wiele innych powodów, dla których ten zbiornik powinien powstać, i to jak najszybciej.
Kujawy na skutek zmian klimatycznych cierpią na coraz większy niedobór wody. - Jedynym jej źródłem w naszej ocenie jest Wisła - mówi doktor Michał Habel z Wydziału Nauk Geograficznych UKW. - Jesteśmy w takim okresie, kiedy Wisła prowadzi bardzo mało wody. Co 8-10 lat Wisła znajduje się właśnie w takim cyklu bardzo niskich przepływów i potem znowuż powrót do wyższych przepływów. To się powtarzało przez ostatnie 150 lat, więc jest duże prawdopodobieństwo że ten poziom wody w Wiśle również wróci, chociaż obserwujemy pewne dane, takie scenariusze predykcyjne o zmianach klimatu i one sugerują, że jednak ten opad będzie niekorzystnie rozłożony w tej części Europy. Może być tak, że problem z wodą odczuwany będzie po prostu wszędzie.
Naukowiec popiera powstanie stopnia wodnego w Siarzewie.
Średnie przepływy wody w Wiśle to około 800 metrów sześciennych na sekundę. Na potrzeby rurociągu pobierane byłoby 1 do 1,5 metra sześciennego na sekundę.
Więcej w relacji Damiana Klicha.