Kontrowersje wokół festiwalu „Kontakt”. Toruńscy radni podzieleni w sprawie dotacji
Spór w sprawie Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Kontakt” w Toruniu. Na sesji Rady Miasta odbyło się głosowania w sprawie przyznania wydarzeniu blisko półmilionowej dotacji. Od głosowania wstrzymali się radni PiS.
– [Na festiwal przyjedzie] John Malkovich – dzisiaj przekazana ta informacja, spektakl, na który pewnie sam chętnie bym poszedł, ale mamy wątpliwości co do innych sztuk, a przypomnę sytuację sprzed dwóch lat, kiedy głosowaliśmy również [w sprawie dofinansowania – przyp. red.], a pojawił się spektakl w naszej opinii obrazoburczy, związany z Janem Pawłem II, i nie chcieliśmy, żeby teraz doszło do podobnej sytuacji – mówi przewodniczący klubu Adrian Mól.
– Nie głosowaliśmy przeciw, bo uważamy, że mimo wszystko ten festiwal przedstawia dużą wartość – dodaje.
– Festiwal jest wpisany w krajobraz kulturalny Torunia od wielu, wielu lat. Czytając recenzje czy opinie, musimy sami podjąć decyzję, czy to jest zgodne z naszym światopoglądem, czy pójdę lub nie pójdę – odpowiedział radny Zbigniew Fiderewicz z klubu Wspólny Toruń. – Nasuwa mi się na myśl wystawa Mariny Abramović, która też budziła protesty, później okazało się, że była to najlepsza wystawa w Polsce, w Centrum Sztuki Współczesnej, w tamtym czasie – dodaje.
Dotacja trafi do samorządu województwa, współorganizatora wydarzenia. Podczas sesji radni przyjęli też programy: ochrony środowiska Torunia i opieki nad zwierzętami bezdomnymi. Prezydent Paweł Gulewski poinformował, że od kwietnia wzrosną ceny biletów komunikacji miejskiej.