Poseł Krzysztof Szczucki usłyszał zarzut nadużycia uprawnień, w czasie gdy był szefem RCL

2025-03-18, 13:42  PAP/Redakcja
Były szef Rządowego Centrum Legislacji, poseł PiS Krzysztof Szczucki przed Prokuraturą Okręgową w Warszawie/fot: PAP, Tomasz Gzell

Były szef Rządowego Centrum Legislacji, poseł PiS Krzysztof Szczucki przed Prokuraturą Okręgową w Warszawie/fot: PAP, Tomasz Gzell

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczucki usłyszał we wtorek w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zarzut nadużycia uprawnień w czasie, gdy był szefem Rządowego Centrum Legislacji – poinformowała prokurator Izabela Dołgań–Szymańska. Nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wniosek o wgląd w akta sprawy.

Szczucki, który był szefem RCL w czasie rządów PiS od września 2020 do listopada 2023 roki, stawił się we wtorek Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.

Usłyszał tam zarzut nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w okresie od listopada 2022 roku do października 2023 roku. Prokuratura zarzuca mu, że działając – jak powiedziała prok. Dołgań-Szymańska – „w celu osiągnięcia korzyści osobistej polegającej na promowaniu własnej osoby jako kandydata na posła na Sejm RP, przekroczył uprawnienia związane z powierzoną mu funkcją, a także nie dopełnił obowiązków”.

„Zarzut jest bezpodstawny”
Chodzi o to, że Szczucki utworzył Wydział Edukacji i Komunikacji w RCL, i według prokuratury, z pominięciem procedur konkursowych zatrudniono w nim sześć osób, które „zamiast wykonywać zadania na rzecz wydziału, wykonywały czynność związane z promowaniem i kampanią wyborcza Krzysztofa Szczuckiego”.

Według ustaleń prokuratorskich zorganizowano 82 wydarzenia związane z tą kampanią. W wyniku tych działań Skarb Państwa miał ponieść szkodę w wysokości co najmniej 900 tysięcy złotych. – Na kwotę tę składają się wynagrodzenia i świadczenia pracownicze, a także koszty delegacji oraz użycia samochodów służbowych – mówiła prok. Dołgań-Szymańska. Zaznaczyła, że za zarzucany Szczuckiemu czyn grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Szczucki nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, odmówił złożenia wyjaśnień i złożył wniosek o wgląd w akta sprawy, co on sam potwierdził na konferencji po wyjściu z siedziby prokuratury. Poseł PiS zapowiedział, że odniesie się do zarzutów po zapoznaniu się wraz ze swoimi pełnomocnikami z aktami, co może nastąpić w drugiej połowie kwietnia.

– Formułowany zarzut jest bezpodstawny, Rządowe Centrum Legislacji funkcjonowało pod moim kierownictwem w sposób prawidłowy, rzetelny i było wzorem dla innych instytucji. Myślę, że w tym postępowaniu znajdzie to swoje odzwierciedlenie – powiedział Szczucki.

Zatrudnianie osób na rzecz kampanii wyborczej?
Zapytany, czy spodziewa się, że postępowanie w jego sprawie będzie uczciwie prowadzone, odpowiedział, że organy ścigania „wielokrotnie w ostatnich miesiącach pokazały, że nie są zainteresowane rzetelnym wyjaśnianiem spraw”, a „prokuratura staje się dzisiaj narzędziem wykorzystywanym w walce z opozycją”.

Poseł PiS Paweł Jabłoński, a zarazem pełnomocnik Szczuckiego powiedział, że należy spodziewać się więcej tego typu postępowań, ponieważ „to jest mechanika tego rządu”. – My będziemy występowali zarówno jako adwokaci, także jako posłowie na Sejm, jak i politycy opozycji, w obronie tej konstytucji, którą ci ludzie bezczelnie każdego dnia łamią – powiedział pod adresem rządzących.

Pod koniec maja premier Donald Tusk powiedział, że będąc szefem RCL, Szczucki zatrudnił sześć osób, które nie świadczyły żadnej pracy, a jedynie były zaangażowane w prowadzenie jego kampanii wyborczej do Sejmu oraz że w ciągu kilku miesięcy wypłacono im 900 tysięcy złotych, a uwagę zwracają też kampanie reklamowe i różne eventy, które miały promować legislację, lecz miały miejsce w okręgu wyborczym Szczuckiego; koszt gadżetów i eventów oszacował na dodatkowe 120 tysięcy złotych. Szef rządu poinformował wówczas, że w tej sprawie skierowano zawiadomienie do prokuratury. Raport z audytu dotyczącego funkcjonowania RCL w latach 2015-2023 został opublikowany na stronie centrum.

Region

Twoja krew może uratować komuś życie Krwiobus parkuje przed Urzędem Marszałkowskim

Twoja krew może uratować komuś życie! Krwiobus parkuje przed Urzędem Marszałkowskim

2025-03-20, 09:50
Na co skarżą się mieszkańcy regionu Rzecznikowi Praw Obywatelskich [Rozmowa Dnia]

Na co skarżą się mieszkańcy regionu Rzecznikowi Praw Obywatelskich? [Rozmowa Dnia]

2025-03-20, 08:57
Politechnika Bydgoska planuje uruchomić kolejny kierunek medyczny

Politechnika Bydgoska planuje uruchomić kolejny kierunek medyczny

2025-03-20, 07:50
Centrum Integracji Cudzoziemców. Będą konsultacje w Bydgoszczy i Toruniu

Centrum Integracji Cudzoziemców. Będą konsultacje w Bydgoszczy i Toruniu?

2025-03-20, 06:50
Radni PO w Inowrocławiu krytykują politykę kadrową władz miasta

Radni PO w Inowrocławiu krytykują politykę kadrową władz miasta

2025-03-19, 20:58
Padł rekord zbiórki Podsumowano Marszałkowski Bal Dobroczynny w Toruniu

Padł rekord zbiórki! Podsumowano Marszałkowski Bal Dobroczynny w Toruniu

2025-03-19, 18:02
Seksualnie wykorzystywał małoletnią córkę. W Toruniu ruszył proces Łukasza M.

Seksualnie wykorzystywał małoletnią córkę. W Toruniu ruszył proces Łukasza M.

2025-03-19, 17:05
44. rocznica Bydgoskiego Marca 1981. Polska na chwilę stała się bydgoska

44. rocznica Bydgoskiego Marca 1981. "Polska na chwilę stała się bydgoska"

2025-03-19, 15:45
16-latek przybiegł nocą na bydgoski komisariat. Policjanci uratowali życie jego dziadka

16-latek przybiegł nocą na bydgoski komisariat. Policjanci uratowali życie jego dziadka

2025-03-19, 13:04
Na ławie oskarżonych Lady Makbet, wśród świadków czarownice. Proces w bydgoskim sądzie [zdjęcia]

Na ławie oskarżonych Lady Makbet, wśród świadków czarownice. Proces w bydgoskim sądzie [zdjęcia]

2025-03-19, 12:05
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę