Chcą ochronić teren, na którym odkryto „wampirkę” z Pnia. Dokumenty gotowe
Czasu coraz mniej, ale wójt Dąbrowy Chełmińskiej wierzy, że cmentarzysko w Pniu pod Bydgoszczą stanie się wkrótce własnością gminy i teren uda się ochronić przed zniszczeniem. – Mamy skompletowane wszystkie potrzebne dokumenty, by sfinalizować przejęcie ziemi – zapewnia Radosław Ciechacki.
Chodzi o niewielki kawałek terenu, na którym w 2022 roku odkryto tzw. antywampiryczny grób, czyli szczątki XVII–wiecznej kobiety z kłódką na stopie i sierpem na szyi. Cmentarzysko, które badają archeolodzy, znajduje się na polu uprawnym. Ziemia należy do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Dzierżawiący ją rolnik, pod koniec zeszłego roku zgodził się na wyodrębnienie z działki terenu cmentarzyska. Jest szansa, że po prawie trzech latach gmina Dąbrowa Chełmińska wreszcie nieodpłatnie go przejmie. Na dopełnienie formalności ma czas do 28 marca. – Niezbędną dokumentację złożymy niebawem w KOWR – mówi Polskiemu Radiu PiK wójt gminy, Radosław Ciechacki. To ma być ostatni krok przed podpisaniem umowy notarialnej i przejęciem ziemi.
– My już wydaliśmy wszelki decyzje, które były po naszej stronie, załatwiliśmy też zaświadczenia, które trzeba przedłożyć u notariusza i 24 marca chcemy przekazać całą dokumentację do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa – zapowiada. – Oczekujemy, że KOWR wyznaczy termin zapisu notarialnego, żeby zapisać ziemię na rzecz Gminy Dąbrowa Chełmińska.
W budżecie gminy zabezpieczono pieniądze na kontynuację badań archeologicznych w Pniu. Naukowcy z toruńskiego UMK wrócą tam prawdopodobnie latem. Jeśli gmina przejmie cmentarzysko, będzie mogła objąć je opieką. Chce też promować miejsce, gdzie dokonano niezwykłego znaleziska.
Przypomnijmy, twarz „wampirki” z Pnia odtworzył szwedzki ekspert Oscar Nilsson.