Zarząd IGKiM zarzuca nieprawidłowości poprzedniej ekipie. Chodzi m.in. o konflikt interesów
Inowrocławski ratusz odpowiada na zarzuty radnych KO i wykazuje błędy w zarządzaniu miejskimi spółkami komunalnymi przez poprzednią ekipę.
Konferencja w urzędzie miasta to odpowiedź na poniedziałkową konferencję zorganizowaną przez opozycję, czyli radnych KO. Ci zarzucili obecnej władzy tzw. partyjne kolesiostwo przy obsadzaniu kierowniczych stanowisk w miejskich spółkach. – Politycy PiS i ziobryści. mówiąc kolokwialnie, poczuli zapach pieniędzy – mówili.
Prezydent Arkadiusz Fajok odparł te zarzuty, twierdząc, że „nie reprezentuje żadnej partii i dalej tak będzie”. – Kompetentne przede wszystkim osoby na różnego rodzaju stanowiskach to jest pokłosie tego, że mają nie tylko aspiracje, ale przede wszystkim chęci pracy – mówił.
Następnie zarząd spółki Inowrocławska Gospodarka Komunalna i Mieszkaniowa przedstawiła nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w spółkach komunalnych w czasach rządów poprzedniej ekipy. – Audyt wykazał, że istniały poważne konflikty interesów wynikające z faktu, że członkowie zarządu PGKiM (Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej – przyp. red.) pełnili równocześnie funkcje w zarządzie IGKiM – ocenił Paweł Drażdżewski z IGKiM.
– Są rozbieżności między księgami rachunkowymi a plikiem JPK, były też nieuregulowane należności za usługi zarządzania, to są ustalenia bardzo istotne; niespójne księgowanie faktur w obu spółkach, były też potencjalne działania pozorne – mówiła Anna Drożdżowska z IGKiM.
Więcej w relacji poniżej.