Maraton programowania przez całą dobę. Po 8. Bydgoskim Hackathonie w Młynach Rothera
120 programistów pracowało przez 24 godziny. Zakończył się 8. Bydgoski Hackathon w Młynach Rothera, czyli coroczny turniej programowania. Aż do rozpoczęcia konkursu temat pracy był pilnie strzeżony.
– W tym roku zajmowaliśmy się cyberbezpieczeństwem – mówi Jakub Tomczewski, prezes Bydgoskiego Klastra Informatycznego. – Zadaniem było wcielenie się w superbohatera i uratowanie sytuacji, która wielu z nas dotyka - to są cyberataki i sytuacje kradzieży tożsamości, czy włamań. Jestem pełen podziwu, pasji, innowacji i zaangażowania ludzi, którzy brali w tym udział. 24 godziny programowania, nie każdy z nas by potrafił coś takiego. Chylę czoła przed uczestnikami Hackathonu.
– Jest zmęczenie to na pewno, ale ja się ekscytuję i jestem bardzo usatysfakcjonowana tym, jak nam poszło, jak na pierwszy raz – zaznaczyła uczestniczka turnieju.
– Na pewno też jestem zmęczony, z jedną godziną snu, ale nie aż tak wycieńczony – podkreślił jeden z mężczyzn. – Mieliśmy trochę problemów bardziej technicznych, ale jak już wymyśliło się temat, to już było z górki – stwierdził kolejny.
Po bardzo wymagającym zadaniu, czas na odpoczynek. – Bardzo wyczerpująco, było dużo wrażeń i emocji. Piękna współpraca, choć nie było też chwil bez problemów - pojawiło się dużo, ale jako grupa na spokojnie sobie poradziliśmy. Spałem dwie godziny. Jedyne, o czym myślę, to powrót do łóżka.
Przedział wiekowy zawodników był bardzo szeroki – od uczniów klas pierwszych szkół średnich po zawodowych, doświadczonych programistów. Zwycięzcy otrzymali nagrody pieniężne o łącznej wartości 10 tysięcy złotych.
WYNIKI TURNIEJU
Kategoria Junior
1. miejsce druzyna Bug Masters,
2. miejsce - junior Turbo Sigma Squad,
3. miejsce - SpaceY
Kategoria Open
1. miejsce - Innee Savage
2. miejsce - Code Dragons
3. miejsce - Hackibaras.