Bydgoszcz spychana na margines? Piotr Cyprys komentuje odpowiedź wojewody Michała Sztybla
Przedstawicieli Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska nie przekonała odpowiedź wojewody. Nadal uważają, że Bydgoszcz jest marginalizowana. 20 lutego wystosowali list otwarty do wojewody kujawsko-pomorskiego.
W piśmie czytamy, że z niepokojem przyjęli decyzję sejmiku województwa o połączeniu trzech ośrodków medycyny pracy i powołaniu w Toruniu Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Medycyny Pracy. Dodatkowo, przedstawiciele Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska w liście pisali, że to w Bydgoszczy powinna mieścić się Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej.
Na pismo odpowiedział Michał Sztybel, wojewoda kujawsko-pomorski. – Uspokajam. Bydgoszcz jest dobrze reprezentowana. Ma właściwą pozycję, chociażby w ostatnich 12 miesiącach w Bydgoszczy powstała nowa jednostka NATO, służba kontrwywiadu wojskowego, inspektorat oraz delegatura Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W ramach struktur Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego Wojewódzkie Centrum Powiadomienia Ratunkowego oraz dyspozytornia medyczna, przeniesiona z Torunia, znalazły się w Bydgoszczy.
– W zakresie straży pożarnej Bydgoszcz jest miejscem jedynej w Polsce szkoły pożarniczej podoficerskiej. Także uspokajam, będziemy rozmawiali o tym, aby więcej funkcji mieściło się w Bydgoszczy. Pamiętajmy, że wszystko jest ograniczone finansami, infrastrukturą i przyszłymi decyzjami. Jestem otwarty na współpracę z każdym, ale pamiętając, że jestem wojewodą całego województwa kujawsko-pomorskiego – dodał Sztybel.
Piotr Cyprys, prezes Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska odpowiedź wojewody określił jako „kurtuazyjną” i nie zmienił zdania co do marginalizacji Bydgoszczy.
– Niestety dysproporcje występują cały czas i podtrzymujemy, że Bydgoszcz w działaniach Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu jest marginalizowana. Działania związane z instytucjami wojewódzkimi, które są przynależne do administracji rządowej, nie kompensują tego w pełni. Chodzi tutaj o to, że w Bydgoszczy Urząd Marszałkowski praktycznie od powstania tego województwa nie utworzył żadnej spółki, żadnej instytucji samorządowej. Bazuje się na tym, co było. Natomiast w Toruniu mamy do czynienia z tworzeniem nowych instytucji finansowanych z budżetu województwa – odpowiadał Cyprys.
Poprosiliśmy też o komentarz przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego w tej sprawie. Czekamy na odpowiedź.
Pełna treść listu Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska: Odpowiedź wojewody kujawsko-pomorskiego znajduje się w załączniku.
Szanowny Panie Wojewodo,
Z niepokojem przyjmujemy działania podejmowane przez Urząd Marszałkowski oraz toruńskich polityków w sprawie Wojewódzkich Ośrodków Medycyny Pracy (WOMP) w Bydgoszczy i Włocławku. Planowana przez Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego decyzja o likwidacji tych placówek i ich włączeniu w struktury WOMP w Toruniu budzi uzasadnione obawy co do faktycznych intencji i przyszłości systemu medycyny pracy w naszym regionie.
Oficjalnie argumentuje się oszczędnościami oraz dobrymi wynikami finansowymi toruńskiego ośrodka, jednak analiza danych wskazuje na zupełnie inny obraz sytuacji:
• W zakresie działalności statutowej – czyli medycyny pracy – to właśnie bydgoski WOMP osiąga najlepsze wyniki.
• Ośrodek bydgoski obsługuje największą liczbę pacjentów statutowych i dysponuje najlepszą infrastrukturą, w tym dużym i nowoczesnym budynkiem przy ul. Karłowicza, podczas gdy toruński ośrodek jest rozproszony w trzech lokalizacjach.
Nie można ignorować również faktu, że toruński WOMP znacznie poprawia swoje wyniki finansowe dzięki prowadzeniu przychodni Podstawowej Opieki Zdrowotnej i świadczeniu usług w ramach NFZ, co nie jest działalnością podstawową tej instytucji. W przypadku bydgoskiego WOMP-u większość przychodów (ponad 80%) pochodzi bezpośrednio z medycyny pracy, co świadczy o jego rzeczywistej efektywności w zakresie realizacji statutowych zadań.
Nie ulega wątpliwości, że decyzja o centralizacji WOMP w Toruniu stoi w sprzeczności z zasadą równowagi regionalnej oraz interesem mieszkańców całego województwa. Planowana rozbudowa toruńskiego ośrodka za ponad 80 mln zł budzi dodatkowe pytania o rzeczywiste intencje stojące za tą decyzją.
Jako największe miasto województwa i siedziba Wojewody, Bydgoszcz powinna być naturalnym centrum administracyjnym dla instytucji wojewódzkich. Powinna być miejscem, w którym swoje siedziby mają wszystkie kluczowe jednostki administracji publicznej, co gwarantuje równowagę w regionie i sprawiedliwy podział zasobów.
Dobrym przykładem nierównowagi jest lokalizacja Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej, która powinna znajdować się w Bydgoszczy, gdzie funkcjonuje nowoczesna infrastruktura, w tym Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego oraz Dyspozytornia Medyczna. Przeniesienie siedziby Straży Pożarnej do Bydgoszczy zwiększyłoby efektywność systemu ratowniczego i lepiej służyło mieszkańcom województwa.
Zwracamy się do Pana z apelem o podjęcie działań mających na celu przywrócenie równowagi w zarządzaniu regionem. Oczekujemy, że wszystkie instytucje administracji państwowej, podległe Wojewodzie, będą miały swoją siedzibę w Bydgoszczy, co jest zgodne z logiką podziału administracyjnego.
Mieszkańcy województwa mają prawo oczekiwać racjonalnych decyzji opartych na faktach, a nie na politycznych kalkulacjach. Dlatego domagamy się zatrzymania działań prowadzących do osłabienia pozycji Bydgoszczy oraz zapewnienia sprawiedliwego i transparentnego podziału instytucji publicznych w województwie.