Sanepid chce dotrzeć do niezaszczepionych dzieci. Rodzice będą się tłumaczyć i płacić
W całym kraju, również w Kujawsko-Pomorskiem, rozpoczyna się kontrola kart szczepień. Inspektorzy sanepidu mają sprawdzać, czy dzieci są zaszczepione na trzynaście chorób zakaźnych objętych kalendarzem szczepień.
- W województwie kujawsko-pomorskim skontrolowanych zostanie 409 punktów szczepień - mówi Marta Myśliwiec z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy.
- Po otrzymaniu od lekarza informacji, że małoletni, nad którym ten lekarz sprawuje profilaktyczną opiekę nie przyjął obowiązkowych szczepień ochronnych, uruchamiany jest tryb administracyjny. Państwowy powiatowy inspektor sanitarny odpowiedni do miejsca, w którym dziecko przebywa, wzywa rodziców lub opiekunów prawnych do podjęcia takiego szczepienia. Jeżeli to nadal nie skutkuje, wszczynane są kolejne procedury. W konsekwencji może zostać wszczęte postępowanie egzekucyjne, upomnienie i wniosek do wojewody wraz z tytułem wykonawczym.
W tym roku kujawsko-pomorski sanepid odnotował już niemal trzy tysiące odmów szczepień: - Jeżeli chodzi o ten rok, odmów szczepień było 2993, z kolei niezaszczepionych osób mamy 2765 - podaje Marta Myśliwiec. - Myślę, że odpowiadają za to głównie ruchy antyszczepionkowe. Część rodziców nie podaje jednak konkretnej przyczyny. Zwykle odmowa szczepień dziecka wiąże się po prostu z obawami rodziców, z niewiedzą. Właśnie do tych rodziców, którzy mają wątpliwości, czy zaszczepić dziecko, czy nie, powinniśmy docierać i to będzie naszą rolą.
- Po kontrolach kart szczepień, kolejnym etapem ma być stworzenie elektronicznej karty szczepień obowiązkowych, która dziś funkcjonuje tylko w odniesieniu do szczepień zalecanych - dodaje Marta Myśliwiec.