Dwa razy więcej zabiegów na sercu! Pracownia w bydgoskim szpitalu Biziela otwarta
Szpital Uniwersytecki nr 2 im. dr. Biziela w Bydgoszczy zyskał Pracownię Elektrofizjologii i Elektroterapii. Nowa sala umożliwia ratowanie życia pacjentów zmagających się ze schorzeniami serca. – Teraz zabiegi wszczepiania stymulatorów serca będą przebiegać dużo sprawniej – podkreśla kierownik pracowni, dr Sławomir Sielski.
– Pracownia jest wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt – mówi Agnieszka Rogalska, dyrektor lecznicy. – Taka można powiedzieć minisala operacyjna, gdzie dokonywane są zabiegi m.in. wszczepienia stymulatorów, kardiowerterów, defibrylatorów, zabiegi ablacji na sercu, gdzie leczymy migotania przedsionków przede wszystkim, czyli też zabiegi profilaktyki udaru mózgu i są to zabiegi często ratujące życie.
– Trwało to rzeczywiście bardzo długo, prawie rok, dlatego że w tej infrastrukturze, w której obecnie się znajdujemy, w tej starszej części szpitala, trudno jest zaadaptować nowe przestrzenie. Pierwsi pacjenci już są przyjmowani – tłumaczy. Pracownia powstała dzięki pomocy Fundacji na Rzecz Rozwoju Kardiologii. Inicjatywę wsparli też lokalni przedsiębiorcy. To odpowiedź na rosnące potrzeby, bo np. migotanie przedsionków stało się już chorobą cywilizacyjną.
– Teraz zabiegi wszczepiania stymulatorów serca będą przebiegać dużo sprawniej – podkreśla kierownik pracowni, dr Sławomir Sielski. – Dotychczas to było wykonywane na zwykłe sali zabiegowej, ale dzięki wyposażeniu w sprzęt elektrofizjologiczny możemy bardzo precyzyjnie określić lokalizację implantu w sercu, tak żeby lepiej mógł to serce wspomagać elektrycznie i to są obecnie najbardziej rozwijające się rodzaje zabiegów w elektrokardiologii. Uruchomienie pracowni w tym miejscu pozwoliło nam z dnia na dzień zwiększyć liczbę zabiegów prawie dwukrotnie. Obecnie jest to ok. tysiąc zabiegów rocznie – mówi.
Stworzenie pracowni kosztowało ponad milion złotych, z czego 400 tysięcy wpłaciła Fundacja na Rzecz Rozwoju Kardiologii.