Tej miłości nie stanie na przeszkodzie śnieg, czy mróz. Walentynkowy rajd rowerowy w Toruniu [zdjęcia]
Miłość niejedno ma imię. Może zaczynać się na literę „r". Miłośnicy dwóch kółek skrzyknęli się w Toruniu, by wziąć udział w Rowerowym Rajdzie Walentynkowym. Uczestnicy mieli do pokonania niecałe 40 kilometrów.
- Na rowerze jeżdżę dla zdrowia - przede wszystkim. Lata lecą, trzeba jakoś utrzymać kondycję... - Wspólna pasja sprawia, że ludzie wiążą się ze sobą, ale niekoniecznie w pary. Liczą się też więzi koleżeńskie... - mówili na starcie uczestnicy rajdu.
Szczegóły wyprawy podał Waldemar Wieczorkowski, prezes Klubu Turystyki Kolarskiej PTTK „Przygoda" w Toruniu. - Udajemy się do Rogówka, do zaprzyjaźnionego sołectwa. Czekają tam na nas: ognisko, kiełbaski, słodycze, kawa, no i konkursy zabawy. Przy takiej pięknej pogodzie jak dzisiaj: mrozek, słoneczko będzie na pewno przyjemnie.
A jak to jest z miłością do roweru? Emocji nie brakuje, jak to w związku. Czasem ktoś się obrazi...
- Rower może się popsuć. Zdarza się, że ktoś ma uraz do roweru, np. po jakiejś kolizji, i odstawia sprzęt na jakiś czas. Ale później się do tego wraca!
Organizatorem wydarzenia jest Klub Turystyki Kolarskiej „PRZYGODA". Walentynkowy rajd obył się już po raz ósmy.