Przyszłe mamy mogły obejrzeć oddział i poznać personel. Szpital otworzył dla nich drzwi
Poród w szpitalu, ale w niemal domowej atmosferze - na to mogą liczyć pacjentki szpitala im. Biziela w Bydgoszczy. W czwartek po raz drugi oddział położnictwa otworzył drzwi przed przyszłymi mamami i zaprezentował wyremontowane sale porodowe oraz personel.
- Piękne sale, wyglądają jak w domu. Fajnie jest zobaczyć jak to wygląda, bo jak się zna otoczenie, to stres się zmniejsza – mówiły przyszłe mamy. - Niedługo termin porodu, więc można się trochę oswoić z tym miejscem.
- Naturalnym zjawiskiem jest, że boimy się niewiadomych. Tak właśnie często jest w sytuacji porodu – mówiła Małgorzata Głogiewicz, lekarka ze szpitala im. Biziela. - Szczególnie mam na myśli pacjentki, które pierwszy raz przychodzą do porodu. Założeniem dobrego porodu jest, żeby lęk minimalizować, stąd pomysł na drzwi otwarte. Chcielibyśmy zwiększyć świadomość mam, zapewnić im możliwość kontaktu z naszym personelem i sprawić, żeby ich poczucie komfortu było jak największe. Tym razem w pół godziny rozeszły się wszystkie wejściówki, a w kolejne pół godziny zapełniliśmy listę rezerwową. Już myślimy nad kolejnymi datami, bo okazuje się że zainteresowanie jest ogromne.
Kolejny dzień otwarty na położnictwie planowany jest na początku marca. Choć liczba miejsc pozostaje ograniczona, pacjentki mogą też indywidualnie umówić się na oględziny oddziału poprzez infolinię.