Ranił złodzieja walcząc o motorower
Do krwawego incydentu doszło w piątek pod Rypinem. Chcąc odzyskać skradziony motorower, mężczyzna ruszył na złodziei z nożem, ciężko raniąc jednego z rabusiów.
Prokuratura ustala, czy użycie noża było aktem bandytyzmu, czy też obroną konieczną. Tym samym sprawca może nigdy nie stanąć przed sądem, choć może też trafić do więzienia nawet na dziesięć lat.