Głosowanie ws. uchylenia immunitetu posłowi Ardanowskiemu skreślone z porządku obrad

2025-02-06, 14:09  Polska Agencja Prasowa/Redakcja
Poseł KP Wolni Republikanie Jan Krzysztof Ardanowski przemawia na sali obrad/PAP/Paweł Supernak

Poseł KP Wolni Republikanie Jan Krzysztof Ardanowski przemawia na sali obrad/PAP/Paweł Supernak

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że podjął decyzję o skreśleniu z czwartkowego bloku głosowań, głosowania nad wnioskiem o wyrażenie zgody na uchylenie immunitetu b. ministrowi rolnictwa w rządzie PiS Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu (Wolni Republikanie).

Prokuratura podejrzewa, że poseł Ardanowski, gdy był ministrem rolnictwa - w latach 2018-2020 - nie dopełnił obowiązków i przekroczył uprawnienia w celu uzyskania korzyści majątkowej.

Sejm zapoznał się podczas czwartkowych obrad ze sprawozdaniem komisji regulaminowej, która zarekomendowała uchylenie immunitetu Ardanowskiemu. Po wysłuchaniu posłanki sprawozdawcy komisji regulaminowej i byłego ministra rolnictwa miało odbyć się głosowanie.

Jednak po krótkiej przerwie marszałek poinformował, że „po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów podjął decyzję o skreśleniu z bloku głosowań głosowania nad sprawozdaniem komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych w sprawie wniosku Zastępcy Prokuratora Regionalnego w Warszawie z dnia 19 grudnia 2024 r. o wyrażenie zgody przez Sejm na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła Jana Krzysztofa Ardanowskiego”.

Według prokuratury doszło do spowodowania szkody w imieniu Skarbu Państwa
Według prokuratury Ardanowski w ramach nadzoru nad Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa (KOWR) nie dopełnił obowiązków poprzez polecenie - w przypadku spółki Eskimos S.A. - oraz wyrażenie zgody - w przypadku spółdzielni mleczarskiej Bielmlek - na udzielenie przez KOWR gwarancji bankowych dla obu tych podmiotów.

Według prokuratury spółka i spółdzielnia nie spłaciły kredytów finansowych finalnie przyznanych w oparciu o udzielone im gwarancje bankowe. To z kolei spowodowało, że gwarancja została uruchomiona, w rezultacie doszło do spowodowania szkody w imieniu Skarbu Państwa. W przypadku firmy Eskimos szkoda ta miała wynieść 100 mln zł, a w przypadku spółdzielni Bielmlek - 20 mln złotych.

Poseł Ardanowski argumentował, że chciał ustabilizować ceny jabłek
Zarówno na wtorkowym posiedzeniu komisji regulaminowej, jak w czwartek na sali plenarnej Ardanowski stanowczo odpierał zarzuty prokuratury. Ocenił, że podważają zaufanie do niego jako do osoby publicznej i polityka. Określał je kilkukrotnie jako „nieprawdziwe i krzywdzące”. Zapewniał, że Skarb Państwa nie poniósł żadnych strat w wyniku jego działań. Przekonywał, że działania były legalne i został do nich zobligowany przez rząd.

Ardanowski wyjaśniał podczas posiedzenia komisji i na posiedzeniu Sejmu, że sprawa firmy Eskimos związana była z sytuacją na rynku jabłek i prośbami sadowników o pomoc. Były minister rolnictwa mówił, że sadownicy zwracali się do niego o interwencję, ponieważ cena skupu jabłek oscylowała w granicach 10 gr., a więc poniżej progu opłacalności. Podkreślił, że UE nie pozwala na żadne działania interwencyjne, zatem jedyne co można było zrobić to znaleźć firmę, która przeprowadzi interwencyjny skup jabłek. Ardanowski zaznaczył, że prawo nie pozwalało na wybór firmy w przetargu.

Dodał, że chciał doprowadzić do ustabilizowania rynku i cen na poziomie około 30 groszy.
Poseł dodał, że gotowość do takiego skupu zadeklarowała firma Eskimos specjalizująca się w mrożonkach. Podkreślił, że firma miała umowę z innymi podmiotami specjalizującymi się w skupie owoców i zapowiedziała, że zacznie skup jabłek od poziomu 25 groszy. Ardanowski podkreślił, że inne duże firmy nie były zainteresowane skupem po takiej cenie, ponieważ mogły kupować jabłka od sadowników znacznie taniej.
Były minister rolnictwa powiedział, że firma Eskimos przeprowadziła skup i ceny na rynku jabłek zostały ustabilizowane. Jednak - jak dodał - niedługo potem rozpoczęła się nagonka na firmę Eskimos, która finalnie upadła. - Państwo nie poniosło jakiejkolwiek straty, ponieważ kwota 100 mln zł dla firmy Eskimos została zaspokojona kwotą 205 mln zł z przejętego majątku - powiedział Ardanowski.

W obszernych wyjaśnieniach Ardanowski również odpierał zarzuty w drugiej sprawie, czyli spółdzielni Bielmlek, która - jak mówił - chciała wybudować nowoczesną instalację do suszenia mleka i serwatki. B. minister rolnictwa przekonywał, że również w przypadku tej spółdzielni Skarb Państwa nie poniósł żadnej straty. - W przypadku 30 mln zł gwarancji udzielonej przez KOWR dla spółdzielni mleczarskiej Bielmlek Prokuratoria Generalna wnioskuje do sądu o zwrot nienależnie pobranej gwarancji - powiedział były minister.

Ardanowski podkreślał, że zadaniem KOWR jest wspieranie podmiotów, które mogą mieć problemy, ale rokują, jeśli chodzi o dalszą działalność.

Poseł stawiał też zarzuty CBA i prokuraturze. - Czemu miały służyć działania prokuratury i CBA? Czy zastraszaniu kolejnych ministrów, żeby nigdy nie podjęli się działalności wspierającej polskie rolnictwo? Czy pomocy zagranicznym firmom, czy też osobistemu uderzeniu we mnie? - pytał Ardanowski.

Podziękował organizacjom rolniczym za „jednoznaczne poparcie i obronę jego decyzji”.

Region

Dr Tomasz Mierzwa: W walce z nowotworami kluczowa jest profilaktyka [Rozmowa Dnia]

Dr Tomasz Mierzwa: W walce z nowotworami kluczowa jest profilaktyka [Rozmowa Dnia]

2025-02-04, 08:57
Tydzień Walki z Rakiem w Kujawsko-Pomorskim NFZ. Cenne porady i badania

Tydzień Walki z Rakiem w Kujawsko-Pomorskim NFZ. Cenne porady i badania!

2025-02-04, 00:07
Wyciek ługu sodowego na parkingu zakładów azotowych we Włocławku Nieszczelna cysterna

Wyciek ługu sodowego na parkingu zakładów azotowych we Włocławku! Nieszczelna cysterna

2025-02-03, 20:20
Sprawdzili 77 pojazdów. Wątpliwości budziły tachografy. Policja z regionu podsumowała ferie

Sprawdzili 77 pojazdów. Wątpliwości budziły tachografy. Policja z regionu podsumowała ferie

2025-02-03, 20:05
Okrutnie znęcał się nad psem Fijo. By uniknąć kary uciekł za granicę, ale wreszcie wpadł

Okrutnie znęcał się nad psem Fijo. By uniknąć kary uciekł za granicę, ale wreszcie wpadł

2025-02-03, 19:14
Kujawsko-pomorskie zyska dwie ważne obwodnice. Ulga dla kierowców i mieszkańców

Kujawsko-pomorskie zyska dwie ważne obwodnice. Ulga dla kierowców i mieszkańców

2025-02-03, 17:48
Wody Polskie nie ustępują w sprawie tamy w Siarzewie. Dokument wpłynął do sądu

Wody Polskie nie ustępują w sprawie tamy w Siarzewie. Dokument wpłynął do sądu

2025-02-03, 16:45
Przemoc rówieśnicza, gry komputerowe i autoagresja. Ważna konferencja w Toruniu

Przemoc rówieśnicza, gry komputerowe i autoagresja. Ważna konferencja w Toruniu

2025-02-03, 16:00
Pobicie, kradzieże w sklepach i włamanie do auta. 12 zarzutów dla 30-latka z Grudziądza

Pobicie, kradzieże w sklepach i włamanie do auta. 12 zarzutów dla 30-latka z Grudziądza

2025-02-03, 15:17
Grudziądz będzie miał pierwszą klasę policyjną III LO czeka na zielone światło

Grudziądz będzie miał pierwszą klasę policyjną? III LO czeka na „zielone światło”

2025-02-03, 13:44
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę