Jarosław Kaczyński: Mamy łamanie artykułu 127 Kodeksu karnego, czyli zmianę ustroju siłą
Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że dochodzi obecnie do łamania artykułu 127 Kodeksu karnego, czyli popełnienia przestępstwa zmiany ustroju RP siłą. Prokurator generalny Adam Bodnar w tym wszystkim uczestniczy i jeżeli dojdzie kiedyś do procesu, to będzie jednym z głównych oskarżonych – dodał.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski poinformował w środę, że zastępca Prokuratora Generalnego prok. Michał Ostrowski po jego zawiadomieniu wszczął śledztwo ws. podejrzenia popełnienia przestępstwa zamachu stanu przez m.in. premiera Donalda Tuska, marszałków Sejmu i Senatu, szefa RCL oraz niektórych sędziów i prokuratorów.
Sam prok. Ostrowski powiedział w czwartek, że wydał postanowienie o wszczęciu śledztwa z art. 127, 128 i 258 Kodeksu karnego.
Jarosław Kaczyński: Określenie „zamach stanu” jest uzasadnione
Szef PiS w czwartek w Sejmie w rozmowie z dziennikarzami ocenił, że „mamy łamanie artykułu 127 Kodeksu karnego, czyli popełnienie bardzo ciężkiego przestępstwa – zmiana ustroju siłą”. – To nie jest nic nowego, bo ja to przecież mówiłem już wielokrotnie. Nie wiem, ile razy, ale przynajmniej z pięć razy na konferencjach prasowych mówiłem, że trzeba odwołać się do tego artykułu, a używanie określenia „zamach stanu”, w tym szerszym tego słowa znaczeniu jest uzasadnione – mówił Kaczyński.
Kaczyński zaznaczył, że nie jest to zamach stanu – jak wyobrażają sobie to ludzie, czyli że mamy czołgi na ulicach, wojsko. – Tego oczywiście nie ma. Natomiast jest łamanie w tej chwili prawa w taki sposób, że można zakwalifikować to z tego artykułu i bardzo dobrze, że takie śledztwo przez legalnych prokuratorów zostało podjęte. Bo to, co robią ci nielegalni, nie ma żadnego znaczenia prawnego – dodał.
Art. 127 Kk dotyczy zamachu stanu, a par. 1 tego artykułu stanowi, że „Kto, mając na celu pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru lub zmianę przemocą konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje w porozumieniu z innymi osobami działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności”.
Prezes PiS dopytywany, czy wniosek prezesa TK może być brany poważnie pod uwagę przez szefa MS, prokuratora generalnego Adama Bodnara, szef PiS odparł: – Prokurator generalny Adam Bodnar w tym wszystkim uczestniczy i jeżeli dojdzie kiedyś do procesu, to będzie jednym z głównych oskarżonych.
Bogdan Święczkowski oskarża premiera, ministrów, marszałków Sejmu i Senatu
W środę prezes TK, w przeszłości Prokurator Krajowy, poinformował, że pod koniec stycznia podpisał liczące 60 stron zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa Rady Ministrów, ministrów, marszałka Sejmu, marszałek Senatu, posłów i senatorów koalicji rządzącej, prezesa RCL, niektórych sędziów i prokuratorów. Jak podkreślił, przestępstwo polega na tym, że od 13 grudnia 2023 r. osoby te działają „w zorganizowanej grupie przestępczej”, mając na celu „zmianę konstytucyjnego ustroju RP oraz działając w celu osiągnięcia lub zaprzestania działalności TK oraz innych organów konstytucyjnych, w tym KRS i SN”.
Święczkowski mówił, obecna władza doprowadziła m.in. do podważenia statusu ustroju prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego oraz sędziów SN, do zaprzestania publikacji przez RCL orzeczeń TK, podważając status obecnych sędziów Trybunału, a także doprowadziła do podjęcia uchwały Sejmu z 6 marca ub. roku ws. usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015–2023 w kontekście funkcjonowania TK.
– Mówimy tutaj o przestępstwie zamachu stanu – podkreślił Święczkowski. Dodał, że ze względu na wagę zawiadomienia i osoby podejrzewane, w tym premiera Tuska oraz szefa MS Adama Bodnara, wniósł o to, aby śledztwo prowadził osobiście zastępca prokuratora generalnego prok. Ostrowski.
TK w obecnym kształcie jest krytykowany przez obecne władze i część prawników, wskazujących m.in. że zasiadają w nim tzw. sędziowie–dublerzy (wybrani na miejsca w TK wcześniej już obsadzone). 6 marca 2024 r. Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015–2023 i stwierdził, że „uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy”. Od czasu podjęcia uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.