Strzały w podbydgoskim Żołędowie. Posłuchajcie relacji mieszkańców [wideo, zdjęcia]
Sceny jak z filmu sensacyjnego miały miejsce we wtorek wieczorem w Żołędowie pod Bydgoszczą. Około godz. 19.30 z jadącego samochodu padło kilka strzałów. Policjanci zlikwidowali laboratorium narkotykowe, przejęli ponad 250 kg narkotyków o czarnorynkowej wartości około 12 mln zł i rozbili grupę przestępczą.
- Na terenie Żołędowa pod Bydgoszczą działali policjanci pionu kryminalnego, a także samodzielnego pododdziału kontrterrorystycznego – informuje mł. insp. Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Ostatecznie zostały zatrzymane cztery osoby, żadna z nich nie odniosła obrażeń. Obrażeń nie odnieśli także policjanci, którzy brali udział w działaniach. Nasze czynności związane były z przestępczością narkotykową.
Pościg w Żołędowie
Policjanci już od pewnego czasu rozpracowywali grupę przestępczą, powiązaną ze środowiskiem pseudokibiców jednego z bydgoskich klubów piłkarskich, zajmującą się produkcją i handlem narkotykami. - Jak wynikało z informacji kryminalnych, przestępcy działali w zorganizowanej grupie, która miała ściśle określoną hierarchię, a jej członkowie odpowiedzialni byli za poszczególne etapy produkcji narkotyków, a także ich dystrybucję. Członkowie grupy zajmowali się dystrybucją wytworzonych narkotyków na terenie powiatów bydgoskiego i świeckiego - informuje mł. insp. Chlebicz.
We wtorek, późnym popołudniem, kryminalni zauważyli BMW X1, którym wcześniej poruszał się przywódca grupy – 25-letni Dawid W. Policjanci dali mężczyźnie wyraźne sygnały do zatrzymania. - Ten jednak, ignorując je, zaczął uciekać, a w pewnym momencie jechał wprost na policjanta, który usiłował zatrzymać pędzące auto, oddając strzały w opony samochodu. Funkcjonariusz odskoczył na bok - relacjonuje policjantka. - Kierowca samochodu przejechał jeszcze kilkaset metrów, jednak auto ostatecznie zostało unieruchomione. 25-letni Dawid W. uciekł, a wewnątrz samochodu policjanci zatrzymali 25-letniego pasażera – Patryka P.
Zlikwidowane laboratorium narkotykowe
Dalej działania policjantów przeniosły się do miejscowości Wielki Konopat w powiecie świeckim. Tam na terenie jednej z wynajmowanych posesji zastali laboratorium, w którym produkowane były narkotyki. - Policjanci weszli do pomieszczeń, gdy akurat w 60 kuwetach, zalanych brunatnym płynem, trwała produkcja substancji – kryształu 3 i 4 CMC - informuje mł. insp. Chlebicz. - Policyjne działania prowadzone były także w miejscowości Stary Jasiniec, gdzie grupa zorganizowała w garażu magazyn narkotyków. Tu kryminalni przejęli 30 kilogramów hermetycznie zapakowanej marihuany.
Ostatecznie zatrzymano czterech mężczyzn: 19-latka, 27-latka i dwóch 25-latków. Policjanci ustalili, że członkowie grupy zorganizowali na terenie powiatu bydgoskiego „mobilne punkty” dystrybucji narkotyków w samochodach opel astra, seat ibiza i vw golf, które zostały zabezpieczone. W trakcie przeszukań funkcjonariusze zabezpieczyli także gotówkę - ponad 580 tys. zł, którą przestępcy przechowywali między innymi w sejfie, w jednym z mieszkań pod Bydgoszczą.
Poszukiwania Dawida W.
Ostateczny bilans policyjnej akcji to: zatrzymane 4 osoby, zabezpieczone ponad 600 tys. zł, ponad 250 kilogramów różnych narkotyków, przy czym najwięcej kryształu 3 i 4 CMC, o łącznej czarnorynkowej wartości ponad 12 mln zł, siedem samochodów użytkowanych przez członków grupy jako „mobilne magazyny” czy auta do dystrybucji. W pojazdach i mieszkaniach policjanci znaleźli także zagłuszarkę fal radiowych, paralizator, pałkę teleskopową i maczetę.
Działania policyjne cały czas trwają. Prowadzone są oględziny z udziałem specjalistów z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, gromadzony jest materiał dowodowy. Śledztwo dotyczące przestępczości narkotykowej nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Świeciu, gdzie doprowadzani będą zatrzymani. Jakie zarzuty usłyszą? To zależeć będzie ostatecznie od materiału dowodowego i jego oceny przez prokuratora. Trwają także działania związane z ustaleniem miejsca pobytu i zatrzymaniem 25-letniego Dawida W. - Jego zatrzymanie to kwestia czasu. Jak wynika z wiedzy policjantów - to on był liderem tej przestępczej grupy, zajmującej się produkcją i handlem narkotykami - informuje mł. insp. Chlebicz.