Jedni chcą służyć, inni tylko spełniają obowiązek. Zaczęła się kwalifikacja wojskowa
Do kwietnia potrwa kwalifikacja wojskowa w regionie. W powiecie bydgoskim przed komisją stawiło się prawie tysiąc młodych ludzi.
Komisja przyjmowała między innymi w Bydgoskiej Szkole Wyższej. Po sprawdzeniu tożsamości pełnoletni kandydaci otrzymywali pakiet wiedzy o wojsku. Potem był test psychologiczny, wizyta u lekarza i wpisanie kategorii wojskowej do ewidencji.
– Myślę, że oferta armii jest całkiem zachęcająca, jednak nie planowałem iść do wojska. Mój tata jest wojskowym, w miarę wiem, jak to wygląda, więc dzisiaj nie mam dużo pytań – mówi jeden z młodych ludzi.
– Wypełniałem ankietę psychologiczną, na temat moich predyspozycji psychologicznych do przyszłej służby. Nie myślę o służbie w przyszłości, przyszedłem tutaj z obowiązku obywatelskiego. Kategoria raczej nie ma dla mnie znaczenia w przyszłości. Bardziej obawiałem się, że zapomnę jakiegoś dokumentu – dzieli się wrażeniami inny mężczyzna.
– Myślę, że jest to fajnie zorganizowane dla osób, które to rzeczywiście „jara”, które są w klasach wojskowych – dla takich osób może to być fajne. Myślę, że sama organizacja – na plus – słyszymy także.
– Ci którzy zostaną wezwani, nie powinni się obawiać. Nie jest to żadna mobilizacja – podkreśla podpułkownik Andrzej Sowa, szef Wydziału Rekrutacji i Promocji Ośrodka Zamiejscowego w Bydgoszczy Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji. – Należy stawić się we wskazanym miejscu i o czasie. Zabrać ze sobą dokumenty, które będą podane w wezwaniu i poddać się badaniom lekarskim. Otrzymamy wówczas stosowane orzeczenie, które kwalifikuje daną osobę do danej kategorii. Po 14 dniach takie osoby mają uregulowany stosunek do służby wojskowej i są przenoszone z urzędu do rezerwy pasywnej – tłumaczy.
Za niestawienie się się grozi doprowadzanie pod przymusem lub kara grzywny. Według nowych przepisów po kwalifikacji nie dostaje się książeczki wojskowej. Otrzymują ją tylko ci, którzy chcą wstąpić do wojska.
Kwalifikacja wojskowa potrwa do końca kwietnia.