Dzikie krowy z Osielska wreszcie odłowione. Trafią do azylu dla zwierząt
Mieszkańcy Osielska mogą odetchnąć z ulgą. W nocy z piątku na sobotę udało się wyłapać stado dzikiego bydła, które od 2023 roku grasowało w okolicach Jarużyna.
Krowy powodowały kolizje drogowe i szkody w uprawach, za które gmina musiała płacić odszkodowania. Do tej pory były nieuchwytne.
- To duży sukces. Udało się odłowić wszystkie siedem sztuk. W tej chwili przebywają już na terenie Wielkopolski na trzymiesięcznej kwarantannie - mówi Sławomir Stachewicz, radny gminy Osielsko. - Po tym czasie zostaną przekazane do azylu dla zwierząt. Całkowity koszt odłowu to 67,5 tys. złotych.
Dodajmy, że na razie nie udało się ustalić, skąd wzięło się stado. Jedna z krów miała w uchu kolczyk, jednak całkowicie zatarty i nieczytelny.
Więcej w materiale poniżej: