Bydgoszcz wspomina przedwojennych Żydów. Samorządowcy i mieszkańcy oddali hołd ofiarom Holocaustu
Przed II wojną światową w Bydgoszczy mieszkało dwa tysiące Żydów. Większość zginęła. Na skwerze Pod Blankami oraz na placu Teatralnym samorządowcy i bydgoszczanie wspominali pomordowanych w Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holocaustu.
Damian Amon Rączka, wiceprezes Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu i lider Dialogu Polsko-Żydowskiego, podkreślał, że przed wojną były trzy żydowskie cmentarze w Bydgoszczy: w Fordonie, na Wzgórzu Dąbrowskiego oraz przy ul. Szubińskiej.
– Trzeci cmentarz jest to ulica Ikara/Szubińska. Ikara 20, tam stoi blok, centralnie na tym cmentarzu, ale zachował się dom przed pogrzebowy, dom ogrodnika. On pokazuje, w którym miejscu ten cmentarz był, ponieważ jest dosyć specyficznie zbudowany. Nie ma okien od strony cmentarza, a jedynie na zewnątrz, jest zorientowany z drugiej strony. To są te miejsca po cmentarzach – opowiadał Rączka.
– Jeżeli chodzi o cmentarz ten na Ikara, tam tablicy nie ma. Jest to teren wspólnoty. Myślę, że docelowo powinien stanąć tam kamień. Przede wszystkim po to, żeby upamiętnić bydgoskiego rabina, doktora Gebhardta, który został tam pochowany. Był wybitnym rabinem i człowiekiem, którego cenili chrześcijanie i żydzi. Nie ma śladu po tym człowieku, a wniósł duży wkład w życie żydowskie i ogólnie Bydgoszczy – dodał.
Na placu Teatralnym uczestnicy obchodów spotkali się na terenie... ogródka piwnego, bowiem okalający go murek został wybudowany z macew. Można jeszcze odczytać tam hebrajskie imiona.