Orchestra4Young po raz czwarty w Bydgoszczy. Adam Sztaba: To dla mnie wymarzona sytuacja
W Filharmonii Pomorskiej zakończył się projekt autorski, w ramach którego najlepsi z najlepszych, instrumentaliści - uczniowie średnich szkół muzycznych z całej Polski przygotowywali piekielnie trudny program koncertu.
Ich muzycznym przewodnikiem jest Adam Sztaba, który w tym roku przywiózł nowe aranżacje starych piosenek, do których tekst napisał Janusz Kondratowicz, a które premierowo zostały zaprezentowane podczas ubiegłorocznego festiwalu w Opolu.
- Utwory zaprezentowaliśmy w nowym, dość odważnym kształcie. Nikt nie oczekuje, że artyści, którzy są urodzenia 40 lat później zaśpiewają je tak samo - twierdzi Adam Sztaba. - Są przecież innym pokoleniem i inaczej czują. Trzeba szukać swojej drogi.
Słynny dyrygent nie szczędził słów zachwytu nad młodymi muzykami, z którymi przyszło mu pracować w ramach projektu Orchestra4Young w Bydgoszczy.
- Pracują niezmiernie szybko, sprawnie, są osłuchani. Praca jest wspaniała - mówi. - I - wciąż to powtarzam - nie pytają o przerwy. To dla mnie wymarzona sytuacja.
Podczas piątkowego koncertu finałowego widownia Filharmonii Pomorskiej pękała w szwach.