Pożar w Neupacku dogaszony, śledztwo rozpoczęte. „Plac został przekazany biegłym"
Policyjni śledczy i prokuratura badają przyczynę pożaru w hali firmy Neupack w Bydgoszczy. Spaliła się część magazynu papieru i tektury o powierzchni 6 tysięcy metrów kwadratowych.
Strażacy dogasili pogorzelisko po ponad 150 godzinach pracy. Obecnie plac został przekazany biegłym.
- Ślady ujawnione na miejscu oględzin nie wskazują na udział osób postronnych, jako sprawców tego zdarzenia. W toku oględzin biegły wskazał fragmenty urządzeń wyposażenia hali, która uległa spaleniu, celem zabezpieczenia do dalszych badań, pod kątem możliwości powstania źródeł ognia - mówi zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe Marcin Stachowiak. - Trwają czynności związane z przesłuchaniami osób postronnych, jak i pracowników zakładu. Pozyskiwana jest również dokumentacja z akcji gaśniczej, prowadzonej przez zespoły straży pożarnej. Zabezpieczono też zapis z kamer przemysłowych.
Szczegółowa przyczyna pożaru będzie znana po wydaniu opinii przez biegłego. Nie wiadomo jednak, kiedy to się stanie. Jak wskazywało kierownictwo firmy - prawdopodobną przyczyną pojawienia się ognia była awaria systemu grzewczego.