Sąd w Bydgoszczy przejął sprawę mężczyzny, który zmarł po interwencji policjantów
Sprawa Michała, który zmarł po interwencji policjantów nie będzie jednak rozpatrywana przez Sąd Rejonowy w Inowrocławiu. Akta przejął sąd w Bydgoszczy.
Pod koniec grudnia ubiegłego roku rodzina zmarłego Michała udostępniła mediom nagrania, pochodzące z kamer policjantów. Na filmie widać, że funkcjonariusze dopuścili się wielu nieprawidłowości. W grudniu doszło też do zmiany zarzutu z pobicia ze skutkiem śmiertelnym na nieumyślne spowodowanie śmierci. Wówczas rodzina zmarłego zorganizowała protest przed sądem w Inowrocławiu.
- Będę walczył o postawienie zarzutu zabójstwa z premedytacją, bo tak to wygląda na filmie - mówił ojciech Michała Maciej Sylwestruk. - Nie trzeba być prokuratorem, żeby obejrzeć film i stwierdzić, co się tam działo. Wchodzi dwóch gości, chłopak się kładzie do skucia, a oni go załatwiają. Chodzą jak mordercy w mundurach.
Według informacji, jakie podała „Gazeta Wyborcza", Sąd Rejonowy w Inowrocławiu, w związku z zastrzeżeniami wysuwanymi przez ojca zmarłego mężczyzny, wycofał się z kierowania tą sprawą. Postępowanie będzie prowadził Sąd Okręgowy w Bydgoszczy.