Miasto Toruń „urosło” po sylwestrowej imprezie z Polsatem. „Zrobiliśmy wielką rzecz”
- Gdybyśmy stworzyli ranking najlepszych sylwestrów na świecie, Toruń na pewno plasowałby się w nim bardzo wysoko - mówił marszałek Piotr Całbecki podczas konferencji podsumowującej Sylwestra z Polsatem w Toruniu.
Na spotkaniu dziękowano służbom zaangażowanym w czuwanie nad bezpieczeństwem podczas imprezy i porządkowanie Starówki po sylwestrowej nocy.
- Była to dobra, bezpieczna zabawa - mówili podczas konferencji marszałek Piotr Całbecki i prezydent Torunia Paweł Gulewski.
- Zrobiliśmy rzeczy wielką, może dla niektórych o skali nieprzeciętnej. Myślę, że teraz zaczniemy patrzeć na siebie, nie jak na trzecią ligę - tak próbuje się nas sytuować w „metropoliach polskich”, tylko jak na pierwszą ligę. Nie chodzi o same ambicje, ale i o umiejętność robienia rzeczy wielkich - wskazał Piotr Całbecki.
- Przyjrzyjmy się tylko statystykom: jeśli chodzi o interwencję Policji w dniu 1 stycznia, czyli, już po 24:00 - było 195 interwencji, w tym 32 w zespole staromiejskim - podał Paweł Gulewski. - Okres analogiczny w roku poprzednim: 128 interwencji - 18 w zespole staromiejskim. Jeszcze jedna statystyka: przez SOR Specjalistycznego Szpitala Miejskiego przewinęły się 32 osoby. Rok temu było to 21 pacjentów. Ten wzrost, jeśli chodzi o kwestie medyczne, jest niewspółmierny do liczby osób, które bawiły się na samym Rynku Staromiejskim.
Przypomnijmy, że na toruńskiej Starówce w sylwestra bawiło się kilkanaście tysięcy osób. Relację w telewizji Polsat oglądało średnio 3,06 mln widzów.