Setki pacjentów trafiały na SOR w noc sylwestrową. Lekarze: To wyglądało jak apokalipsa
W noc sylwestrową Szpitalne Oddziały Ratunkowe w regionie przyjęły setki pacjentów. Lekarze i ratownicy mieli ostry dyżur.
Bydgoski szpital Biziela odnotował 102 przyjęcia na SOR, szpital Jurasza - 84, a szpital wojskowy - 34. Z kolei w Regionalnym Szpitalu Specjalistycznym w Grudziądzu pomocy potrzebowało ponad 100 osób. Podobnie było w innych lecznicach w Kujawsko-Pomorskiem. - Sylwester na SOR wyglądał, jakby trwała apokalipsa – komentowali lekarze i ratownicy medyczni.
Na Szpitalny Oddział Ratunkowy trafiali głównie pacjenci, którzy po spożyciu alkoholu doznali urazów fizycznych -, np. złamań. Zdarzały się również hipotermie, gdy przyszły pacjent pijany zasnął na świeżym powietrzu, a ponadto zatrucia alkoholem, zatrucia pokarmowe czy poparzenia i urwane palce po nieodpowiednim obchodzeniu się z fajerwerkami lub petardami.