Uczyli, jak posługiwać się bronią palną. „Wystrzałowe zakończenie roku” we Włocławku
Zainteresowanie włocławian było ogromne! W poświąteczną sobotę każdy mógł postrzelać na strzelnicy z prawdziwej broni palnej. Wszystko pod nadzorem i opieką doświadczonych instruktorów strzelectwa sportowego i bojowego.
Imprezę „Wystrzałowe zakończenie roku” na strzelnicy Polskiego Związku Łowieckiego zorganizowała włocławskie Stowarzyszenie Proobronne Jednostka Strzelecka numer 4051 „Strzelec”.
- Można nauczyć się strzelać, można doskonalić swoje umiejętności strzeleckie. Jest broń bojowa, mamy zarówno karabinki bocznego zapłonu, centralnego zapłonu, tzw. kałachy, karabinki znane z różnych filmów czy też pistolety wykorzystywane przez służby mundurowe na całym świecie – tłumaczy Krzysztof Wójcik.
Zainteresowanie włocławian było ogromne. W kolejce do stanowisk strzeleckich trzeba było odstać kilkadziesiąt minut. A wśród chętnych – sporo pań. – Uwielbiam strzelać, mój narzeczony jest wojskowym i trochę tą pasją do strzelania mnie zaraził – opowiada uczestniczka wydarzenia. – Strzelałam z pistoletu i strzelby. Odrzut był mocny – opowiada.
Broni do wyboru było bardzo dużo, ale największym zainteresowaniem włocławian cieszyły się konstrukcje krajowe - karabinek szturmowy „Grot” i pistolet „VIS 100”, produkowane przez Fabrykę Broni w Radomiu, używane aktualnie przez Wojsko Polskie.