Chcieli być wolni i mówić po polsku. Bydgoszcz przypomina o Powstaniu Wielkopolskim
Przedstawiciele władz miejskich i wojewódzkich oraz mieszkańcy Bydgoszczy uczcili w piątek 106. rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego.
Przed pomnikiem nieznanego powstańca złożono kwiaty i odczytano apel poległych, a w kościele garnizonowym odprawiona została uroczysta Msza św.
- Na Kujawach i Pomorzu traktujemy Powstanie Wielkopolskie jako część naszej wspólnej drogi do wolności - mówił wicemarszałek województwa kujawsko-pomorskiego Zbigniew Ostrowski. - Pamiętajmy, że wolnościowe aspiracje oraz patriotyczny zapał wielkopolan podzielały całe masy mieszkańców ze wszystkich zakątków naszego jednoczącego się wówczas państwa. Wielu z nich zginęło w walkach na Pałukach i Kujawach Zachodnich. Powstańczy zryw przesądził o powrocie do wolnej Polski znacznej części ziem obecnego województwa kujawsko-pomorskiego, w tym Bydgoszczy - podkreślił.
Wiceprezydent Bydgoszczy Mirosław Kozłowicz zaznaczył, że za niespełna miesiąc miasto będzie świętować 105. rocznicę odzyskania niepodległości, a w szczególny szlak do jego wolności wpisało się Powstanie Wielkopolskie.
W trakcie uroczystości wyróżniono osoby zaangażowane w kultywowanie pamięci o Powstaniu Wielkopolskim oraz wręczono legitymacje nowym członkom Oddziału Kujawsko-Pomorskiego Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego, które skupia ponad 200 osób. Powstanie Wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu. W pierwszym okresie walk, do końca roku, Polakom udało się zdobyć większą część miasta. Ostatecznie miasto zostało wyzwolone 6 stycznia, kiedy przejęto lotnisko Ławica, a w polskie ręce wpadło kilkaset samolotów. Do połowy stycznia wyzwolono też większą część Wielkopolski.