Czy w więzieniu jest choinka i słychać kolędy? „Ciężko spędza się Święta bez rodziny”
Jak przebiegają święta za kratami? - Boże Narodzenie to dla osadzonych szczególnie trudny czas, zwłaszcza ze względu na rozłąkę z bliskimi i wspomnienia - przyznaje pan Sebastian, osadzony w toruńskim „okrąglaku".
- My już jesteśmy z żoną bardzo długo, mamy syna 16-letniego. Zawsze święta spędzaliśmy w gronie rodzinnym, a teraz trzeba to sobie jakoś w głowie poukładać, żeby spędzić je samotnie – opowiada pan Sebastian. - Ciężko jest, bo przypomina się to wszystko, co było – prezenty, choinkę, zapach jedzenia i miłość.
- By stworzyć choć namiastkę świątecznej atmosfery pojawia się u nas choinka - mówi kpt. Elżbieta Kamińska, zastępca dyrektora Zakładu Karnego w Inowrocławiu, oddziału zewnętrznego w Toruniu. - W oddziale mieszkalnym jest choinka, towarzyszy nam również na terenie jednostki tak, aby każdy patrząc na nią mógł poczuć klimat świąt. Osadzeni w Wigilię otrzymują też tradycyjne potrawy świąteczne i mają dodatkowe widzenia z rodzinami, jeśli tylko chcą z nich skorzystać.
Przed świętami odbyła się też Msza św., w której mogli wziąć udział osadzeni. Było tradycyjne dzielenie się opłatkiem, osadzeni mogli go również przesłać do najbliższych.
Więcej o świętach w więzieniu - w audycji „Regionalny Punkt Widzenia" - 26 grudnia o godz. 18.05.