Szpital we Włocławku utrzyma II stopień referencyjności

2014-03-05, 17:29  Andrzej Krystek/Robert Erdmann

Oddział Położniczo-Ginekologiczny Szpitala we Włocławku nie straci II-go stopnia referencyjności czyli uprawnień do prowadzenia i leczenia ciąż skomplikowanych, zagrożonych, patologicznych.

Wiele uchybień wykazała kontrola NFZ przeprowadzona na oddziale położniczo-ginekologicznym szpitala we Włocławku w związku ze śmiercią nienarodzonych bliźniąt. Stwierdzono m.in. brak dostatecznej obsady kadrowej i wymaganej aparatury.

"Kontrola wykazała szereg nieprawidłowości we włocławskim szpitalu. Przede wszystkim nie było odpowiedniej opieki nad pacjentkami. Na dyżurze nie było wymaganej liczby położnych, niedostateczne było wyposażenie w urządzenia specjalistyczne. Stwierdzono też luki w zapisach aparatury rejestrującej przeprowadzone badania, co może świadczyć o ich wykasowaniu" - poinformował w środę PAP rzecznik Oddziału NFZ w Bydgoszczy Jan Raszeja.

Według ustaleń kontroli w nocy z 16 na 17 stycznia na tzw. odcinku późnej patologii ciąży i położnictwa przebywało 15 pacjentek; wszystkie łóżka były wykorzystane. Na dyżurze była tylko jedna położna, choć z grafika wynikało, że powinny być dwie. Jedna położna została oddelegowana gdzie indziej. Jak się okazało, taka sytuacja zdarzała się często.

"Jedna położna nie była w stanie właściwie zaopiekować się wszystkimi pacjentkami, bowiem do obowiązków personelu należało regularne przeprowadzenie badań aparatem KTG, służącym do mierzenia ciśnienia płodu. W zależności od tego, na jakim etapie rozwoju jest ciąża, badania należy wykonywać co pewien określony czas. W tym konkretnym przypadku badanie należało wykonywać co najmniej co godzinę, a według konsultanta krajowego ds. ginekologii i położnictwa - nawet nieprzerwanie" - podkreślił Raszeja.

Choć z dokumentacji wynika, że na odcinku późnej patologii ciąży i położnictwa było sześć urządzeń KTG, to faktycznie były tylko dwa aparaty. Według konsultantów, krajowego i wojewódzkiego, przy takiej liczbie pacjentek powinny być co najmniej cztery urządzenia.

Nie można potwierdzić przekazanych przez szpital informacji, że pacjentka miała być wielokrotnie poddana badaniu USG - w zapisach aparatów USG, które automatycznie rejestrują wyniki badań, są luki. W przypadku jednego aparatu jest luka trzydniowa, a przypadku drugiego - ok. 20-godzinna. Luki obejmują okres, w którym pacjentka miała być badana USG.

"Kolejna kwestia to nieprzeprowadzenie cesarskiego cięcia, gdy stwierdzono brak tętna płodu. Pielęgniarka stwierdziła brak tętna o północy i zgłosiła to lekarzowi. Cesarskie cięcie należało wykonać niezwłocznie, a zostało przeprowadzone dopiero po dziewięciu godzinach. Oczywiście nie ma absolutnej pewności, że szybka interwencja uratowałaby życie bliźniąt" - dodał rzecznik oddziału NFZ.

Z raportem NFZ zapoznał się już dyrektor szpitala, który przedstawił swoje zastrzeżenia. Po analizie uwag dyrektora zostanie sporządzone tzw. wystąpienie pokontrolne, w którym zostaną określone konsekwencje wobec szpitala.

NFZ może zastosować kary w wysokości 1 lub 2 proc. wartości kontraktu, a w ostateczności zerwać kontrakt na świadczenie usług przez oddział lub szpital.

Kujawsko-pomorski NFZ jeszcze w środę zdecydował o obniżeniu włocławskiemu oddziałowi ginekologiczno-położniczemu od połowy marca stopnia referencyjności z drugiego na pierwszy. Oznacza to, że oddział nie mógłby zajmować się przypadkami ciężkiej patologii ciąży i przedwczesnymi porodami.

"Warunkiem posiadania drugiego stopnia referencyjności jest m.in. obecność na dyżurze dwóch lekarzy, w tym jednego specjalisty. We Włocławku według grafiku było tylu lekarzy, ale jak sprawdziliśmy, byli oni również zatrudnieni gdzie indziej, a w kilku przypadkach godziny pracy w obu miejscach zazębiały się. Nie możemy dopuścić do sytuacji, gdy na oddziale nie będzie pełnej obsady lekarzy" - zaznaczył Raszeja.

Decyzja o obniżeniu stopnia referencyjności oddziałowi została jednak po kilku godzinach zawieszona. Stało się to po spotkaniu z udziałem dyrektorów włocławskiego szpitala i oddziału NFZ oraz przedstawicieli Urzędu Wojewódzkiego i Urzędu Marszałkowskiego, zwołanym przez wojewodę kujawsko-pomorskiego Ewę Mes.

"Decyzja o obniżeniu stopnia referencyjności została zawieszona. Dyrektorzy oddziału NFZ i szpitala muszą wyjaśnić rozbieżności, porównać posiadane materiały. Na podstawie przebiegu spotkania uważam, że zweryfikowanie decyzji jest możliwe. Sprawa jest istotna ze względu na bezpieczeństwo kobiet z rejonu Włocławka, a zarazem ważna dla mnie jako odpowiedzialnej za bezpieczeństwo w województwie" - powiedziała Mes.

W woj. kujawsko-pomorskim jest jeszcze pięć oddziałów ginekologiczno-położniczych z drugim i trzecim stopniem referencyjności - dwa w Bydgoszczy oraz po jednym w Toruniu, Grudziądzu i Inowrocławiu.

Śmierć bliźniąt nastąpiła w nocy z 16 na 17 stycznia. Doszło do tego kilkanaście godzin przed planowanym porodem, który miał się odbyć poprzez cesarskie cięcie. Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa we Włocławku.

Po spotkaniu z wojewodą kujawsko-pomorskim, decyzja o obniżeniu stopnia referencyjności włocławskiego szpitala została zawieszona (Popołudnie z nami)

Region

Trzy samochody zderzyły się pod Papowem Biskupim. Dwie osoby w szpitalu [aktualizacja]

Trzy samochody zderzyły się pod Papowem Biskupim. Dwie osoby w szpitalu [aktualizacja]

2024-12-23, 11:46
42-latek zatrzymany za kradzież kasetki z pieniędzmi. Tłumaczył, że trafiła się okazja

42-latek zatrzymany za kradzież kasetki z pieniędzmi. Tłumaczył, że „trafiła się okazja”

2024-12-23, 11:34
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku umorzyła śledztwo przeciwko Ryszardowi Brejzie

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku umorzyła śledztwo przeciwko Ryszardowi Brejzie

2024-12-23, 09:49
Co zrobić, by święta były bezpieczne Radzi ekspert do spraw pożarnictwa [Rozmowa Dnia]

Co zrobić, by święta były bezpieczne? Radzi ekspert do spraw pożarnictwa [Rozmowa Dnia]

2024-12-23, 09:03
Pogoda sprzyja, więc remont powoli się kończy. Most Bernardyński wreszcie cały otwarty

Pogoda sprzyja, więc remont powoli się kończy. Most Bernardyński wreszcie cały otwarty!

2024-12-23, 06:50
Ozdobili ciągniki i jeździli po Toruniu. Nie chcemy, by rolnik kojarzył się tylko z blokadami[wideo]

Ozdobili ciągniki i jeździli po Toruniu. „Nie chcemy, by rolnik kojarzył się tylko z blokadami” [wideo]

2024-12-22, 19:28
Transmisja pasterki w PR PiK, a wcześniej opowieści mieszkańców i zespołów z Bysławia

Transmisja pasterki w PR PiK, a wcześniej opowieści mieszkańców i zespołów z Bysławia

2024-12-22, 18:02
Pięć osób rannych, w tym dwoje dzieci, w wypadkach koło Świecia. Drogi już odblokowane

Pięć osób rannych, w tym dwoje dzieci, w wypadkach koło Świecia. Drogi już odblokowane

2024-12-22, 15:06
Gdzie wyrzucać stare ubrania, koce czy ręczniki Od stycznia już nie mogą trafiać do śmieci

Gdzie wyrzucać stare ubrania, koce czy ręczniki? Od stycznia już nie mogą trafiać do śmieci

2024-12-22, 12:28
Ten dzień musiał kiedyś nastąpić. Bydgoski jarmark wraca do domu, ale... nie cały

Ten dzień musiał kiedyś nastąpić. Bydgoski jarmark wraca „do domu", ale... nie cały!

2024-12-22, 11:13
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę