„Wigilii nie miałem już 12 lat". Bydgoska Caritas połamała się opłatkiem z biednymi i samotnymi
Niemal 1200 miejsc przy zastawionym stole czekało na potrzebujących bydgoszczan. W Centrum Handlowym Glinki odbyła się Wigilia Caritas. Na wspólny posiłek zaproszeni zostali ludzie samotni, biedni i wszyscy ci, którzy czuli potrzebę spotkania.
To już po raz 20. Caritas Diecezji Bydgoskiej ugościła wszystkich potrzebujących.
- Człowiek samotny, nie stać go na taki wydatek, to i z miłą chęcią przyjdzie i chociaż w towarzystwie zje, poczuje te święta, bo samemu jest ciężko... - Ta wigilia na pewno robi imponujące wrażenie. Rodzinna atmosfera... - Wigilii nie miałem już 12 lat. Jestem bezdomny i teraz przeżywam całkiem inne całkiem uczucie... - Nakrywamy stoły, ustawiamy ciasta. Lepiej jest pomoc, niż siedzieć w domu albo w szkole. Lubię pomagać ludziom... - mówili uczestnicy wieczerzy oraz uczniowie pomagający w przygotowaniach.
- Uczniowie naszej szkoły po raz drugi włączają się w akcję przygotowywania Wigilii Caritas Diecezji Bydgoskiej dla potrzebujących - mówi Izabela Cedro-Ciborska, nauczyciel katecheta z Zespołu Szkół nr 8 w Bydgoszczy. - Czują się potrzebni, czują, że mogą w ten sposób pomóc drugiemu człowiekowi, okazać życzliwość. W tamtym roku uczestniczyliśmy jako szkoła w projekcie katechetycznym na 20-lecie diecezji. Jednym z zadań projektowych było właśnie pomaganie drugiemu człowiekowi. My wybraliśmy, właśnie jako pomysł na realizację tego zadania taką formę - pomoc przy wigilii. W tym roku to już kontynuacja. Trzeba młodemu pokoleniu pokazać, jak można okazać gest miłosierdzia drugiemu człowiekowi. Oni chętnie tę pomoc okazują.
- Czas świąt to czas ofiarowania się, dzielenia się, bycia tym, który daje świadectwo miłości - mówi ks. Wojciech Przybyłą, dyrektor caritas Diecezji Bydgoskiej. - Niech to będzie namiastka ciepła, piękna, dobra i rodziny. Naszą wigilię przygotowujemy na blisko 1200 osób, a stół jest rotacyjny - można to tak określić, ale to w niczym nie przeszkadza, żeby osoby przychodziły w trakcie, dosiadały się, wychodziły, robiły miejsce kolejnej osobie. Staramy się przygotować ten nasz stół uroczyście. Są białe obrusy, świece, stroiki, opłatek potrawy, ksiądz biskup oczywiście. Mamy dach nad głową, mamy ciepło, mamy piękny wystrój, muzykę na żywo. Czekamy i zapraszamy Chrystusa.
Wigilia zakończyła się o godz. 18.00. O godzinie 16.00 dołączył do niej ksiądz biskup Krzysztof Włodarczyk.
Więcej w relacji Jolanty Fischer.