Państwowa Straż Pożarna zaczyna protest - dowiedziało się Polskie Radio PiK. Będzie gorąco?
Decyzję o proteście podjęła 9 grudnia wieczorem Rada Krajowa Sekcji Pożarnictwa NSZZ „Solidarność”. Branża domaga się wzrostu wynagrodzeń, zmian w naliczaniu emerytur, wygospodarowania środków na wypłacanie nadgodzin. Straż dołącza tym ruchem do policji, która także zapowiedziała protest.
A głównymi postulatami są:
- wzrost uposażeń o 15 procent od 1 stycznia 2025 roku
- wdrożenie świadczenia mieszkaniowego dla funkcjonariuszy służb podległych MSWiA w wysokości i na zasadach obowiązujących w siłach zbrojnych
- wprowadzenie do „Programu modernizacji służb w latach 2026-2029 mechanizmu podwyżek uposażeń funkcjonariuszy służb podległych MSWiA
- dokonanie zmiany zasad naliczania emerytur dla funkcjonariuszy przyjętych do służby po 31 grudnia 2012 roku oraz finansowania budżetu resortu spraw wewnętrznych i administracji w oparciu o wskaźnik PKB
- włączenie przedstawicieli związków zawodowych do prac nad siatką płac.
- dokonanie zmian w sposobie rozliczania czasu służby funkcjonariuszy skierowanych do szkół lub ośrodków szkolenia
- powodem protestu służb jest także ogólny stan finansowy formacji, gdzie już na początku roku trzeba oszczędzać z wydatkami bo budżety Komend Powiatowych i Miejskich są niedoszacowane; brakuje środków na wypłatę rekompensat za nadgodziny a jest to doraźnie uzupełniane z rezerw
Związkowcy przypominają, że strażakowi stawia się dzisiaj bardzo wysokie wymagania m.in. ciągłe przechodzenie specjalistycznych szkoleń, bardzo dobrą znajomość obsługi bardzo drogiego i skomplikowanego sprzętu. Zakres działań jest bardzo szeroki i to wszystko trzeba wykonywać z narażeniem życia i zdrowia strażaka.
Co do formy protestu, będzie to konsultowane ze związkami zawodowymi działającymi w służbach podległych ministrowi MSWiA. 17 grudnia 2024 r. odbędzie się posiedzenie Rady Krajowej Sekcji Pożarnictwa, gdzie zostaną omówione kolejne działania, co do akcji protestacyjnej. Niemniej: akcja protestacyjna jest rozpoczęta i ma na razie charakter informacyjny.
Przypomnijmy, że to kolejna grupa zawodowa, która zapowiedziała w tym tygodniu akcję protestacyjną. Pierwsi byli rolnicy, później dołączyła policja. Niektóre postulaty służb się pokrywają. Więcej na ten temat w relacji Moniki Siwak.