60-letnia rowerzystka zginęła pod kołami w Stolnie. Kierująca zgłosiła się na policję
Kobieta, która została zatrzymana w sprawie śmiertelnego potrącenia rowerzystki w Stolnie (w powiecie chełmińskim) została przesłuchana i usłyszała zarzut. Wobec kobiety zastosowano dozór policyjny - przekazał podkom. Tomasz Zieliński z Komendy Powiatowej Policji w Chełmnie.
Do tragedii doszło w czwartek po godzinie 17:00. Pod kołami zginęła rowerzystka. Początkowo nie było wiadomo, kto miał udział w tym wypadku. Kierowcy nie było na miejscu. - Kierowca, który przejeżdżał drogą, zauważył leżącą na jezdni osobę i rower - relacjonuje podkom. Zieliński. - Policjanci potwierdzili to zgłoszenie. Na jezdni leżało ciało 60-letniej kobiety, obok jej rower. Na miejscu nie było osoby, która bezpośrednio uczestniczyła w tym zdarzeniu. Policjanci zabezpieczyli ślady, rozpytywali osoby z najbliższego sąsiedztwa. Na tamten moment nie udało się ustalić, kto jest sprawcą nocnego zdarzenia.
Jednak w nocy do Komendy Powiatowej Policji w Chełmie zgłosiła się kobieta, która poinformowała, że mogła mieć udział w tym zdarzeniu. Została zatrzymana i przesłuchana pod nadzorem prokuratora. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, częściowo przyznała się do winy. Usłyszała zarzut. - Wobec kobiety zastosowano dozór policyjny - przekazał nam podkom. Zieliński.
W ostatnich dniach na drogach naszego regionu dochodzi do wielu niebezpiecznych, często tragicznych zdarzeń. Do śmiertelnego potrącenia doszło w środę (4 grudnia) w Milżynie w powiecie włocławskim (gm. Lubraniec). Ciężarówka potrąciła tam rowerzystkę. Kobieta zmarła w szpitalu.
Tego samego dnia w Złotorii w powiecie toruńskim (w gm. Lubicz) doszło do potrącenie pieszej. Policjanci, którzy pracowali na miejscu ustalili, że piesza znajdująca się na oznakowanym przejściu została potrącona przez osobowe bmw, za którego kierownicą siedział 55-latek. Kobieta wymagała pomocy medycznej i została przetransportowana do szpitala.