Górnicy z Inowrocławia uczcili świętą Barbarę z okazji wielkiego dnia swojej branży
„Niech żyje nam górniczy stan" - to powiedzenie najczęściej powtarzano w Inowrocławiu. Pracownicy tamtejszych Kopalń Soli świętowali Barbórkę. To nie ostanie wydarzenia z tej okazji.
Jak długo tradycja ta kultywowana jest w Inowrocławiu?
- Przy zaokrągleniu około 150 lat, a związana jest z kopalnią głębinową, którą żeśmy, oczywiście, zlikwidowali - mówi Marian Pierzgarski, górnik z Inowrocławskich Kopalni Soli. - Barbórka to są uroczystości związane z ciężką pracą górniczą, ku czci naszej patronki, świętej Barbary, która jest również patronką ciężkiej pracy.
- Co oznacza pióropusz na czapce górnika? Związany był z tym, że dawniej górnicy wykonując otwory strzałowe, mieli takie piórka, którymi czyścili ten otwór przed założeniem ładunku. Te, tutaj, zapadki, które są na piersiach munduru, to były takie miejsca, w które wkładało się lonty, żeby później te ładunki wybuchowe odpalić - wyjaśniał górnik Marek Jakubiak.
Obecnie funkcjonują dwie kopalnie soli w Górze i Mogilnie. W każdej z nich rocznie wydobywa się milion ton soli.
Więcej niżej, w relacji Marcina Glapiaka.
W piątkowy wieczór, 6 grudnia, w inowrocławskim Teatrze Miejskim odbędzie się druga „Inowrocławska Biesiada Górnicza”.
To wyjątkowe wydarzenie organizowane z okazji Barbórki, święta górniczego. Zespół górniczy „Kujawskie Karliki” zaprosi publiczność do wspólnego śpiewania i biesiadowania.
Ponadto członkowie Stowarzyszenia Miłośników Kopalni „Solno”, emerytowani oraz czynni górnicy wzorem dawnych tradycji, przedstawią widowni jak wyglądał program „Karczmy Górniczej”. Nie zabraknie górniczych żartów i konkursów