Niemal miliard złotych na bydgoskie inwestycje? Propozycja miejskiego budżetu na 2025 rok
Rekordowe środki – prawie miliard złotych – może przeznaczyć Bydgoszcz w przyszłym roku na inwestycje. Skarbnik przedstawił proponowany budżet miasta na 2025 rok. Na sesji Rady Miasta odbyło się pierwsze czytanie projektu uchwały w tej sprawie.
– Po pierwsze, stabilne dochody, określone na poziomie bezpiecznym dla mieszkańców i dla miasta, 3,4 miliarda złotych. Zaproponowany poziom wydatków bieżących, czyli to, co nam potrzeba na życie. Po to, żebyśmy byli w stanie jeździć tramwajami, sprzątać miasto, utrzymywać zieleń, utrzymywać teatry i wydatkować pieniądze na podstawowe potrzeby, żeby miasto było bezpieczne. To jest 2,9 miliarda złotych. Wymaga to dobrego zarządzania. To nie są pieniądze komfortu, a te, które pozwolą zaspokoić potrzeby. Wymagają dużej aktywności ostrożności przy wydatkowaniu środków – mówił Piotr Tomaszewski, skarbnik miasta Bydgoszczy.
Jednocześnie zaznaczył, że ratusz nie chce odchodzić od przyjętej polityki budżetowej. – Trzeba oglądać każdą złotówkę. To jest polityka, która jest stosowana przez miasto Bydgoszcz od wielu lat. Udało się ją zrealizować w sposób prawidłowy. To pozwala na to, żeby spojrzeć na punkt trzeci – kontynuacja wielu inwestycji i wprowadzanie kilku nowych. To razem wydatki na poziomie 965 milionów złotych.
Radny Paweł Bokiej z Prawa i Sprawiedliwości nie jest zadowolony i wskazuje na deficyt. – Nie ma się z czego cieszyć. Pan skarbnik trochę zakłamuje rzeczywistość. Mamy budżet z największym deficytem w historii, nie odzwierciedlający potrzeb mieszkańców, szczególnie w kluczowych działach, czyli w komunikacji miejskiej. Pieniądze na inwestycje są z roku na rok przesuwane. Możemy mówić, że gdybyśmy zsumowali z ostatnich lat to, co było planowane, a co zostało zrobione, to jest kwota wielokrotnie niższa.
Odmienne zdanie ma Kazimierz Drozd z Klubu Radnych Koalicja Obywatelska i Lewica. – Bliższy prawdy jest skarbnik. Oczywiście, to jest osoba, która od lat prowadzi finanse miasta. Ma najlepsze rozeznanie, jakie można było sobie wyobrazić na tej sesji. Tym bardziej, że uzasadniał tę wiedzę i udowodnił różnymi wcześniejszymi prezentacjami. Jednoznacznie wykazał, że na przestrzeni ostatnich lat to były mankamenty po stronie rządu, niestety. Teraz te pewne niedociągnięcia są poprawiane.
Dochody Bydgoszczy mają wynieść 3,4 miliarda złotych, wydatki to 3,8 miliarda. Głosowanie nad budżetem odbędzie się 18 grudnia.