Tragedia nad Brdą w okolicach mostu Jagiełły w Bydgoszczy. Mężczyzna wpadł do rzeki, zginął na miejscu
Informację o zdarzeniu bydgoskie służby otrzymały o godz. 10:40. Mężczyzna wpadł do Brdy w okolicy mostu Jagiełły. Mimo wysiłków służb nie udało się go uratować. Śledczy wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Na miejsce wysłano strażaków ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodnego i Nurkowego JRG 1 Bydgoszcz, Zespół Ratownictwa Medycznego z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy oraz mundurowych z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Strażacy wyciągnęli z wody nieprzytomnego mężczyznę. Niestety jego życia nie udało się uratować. Śledczy badają okoliczności i przebieg zdarzenia, oraz ustalają tożsamość mężczyzny. Na czas działań służb wstrzymany był ruch tramwajowy.
Zespół Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy przekazał, że mężczyzna miał spacerować nabrzeżem rzeki za barierkami. W pewnym momencie poślizgnął się i wpadł do wody, uderzając głową o nabrzeże.
– Według wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że mężczyzna, idąc wzdłuż rzeki, w pewnym momencie wpadł do niej. Wcześniej uderzył głową w betonowy element. Na miejsce zostały wezwane służby. Po wyciągnięciu mężczyzny przez strażaków był on długo reanimowany. Niestety nie przyniosło to pożądanego skutku. Mężczyzna zmarł – mówił asp. Krzysztof Bratz z Zespołu Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.