Na rowerach odwiedzają miejsca pamięci narodowej. „To nie jest zwykła wycieczka!" [zdjęcia, wideo]
Prawie pół tysiąca uczestników i 111 kilometrów do przejechania. Z Bydgoszczy wystartował Rowerowy Rajd Niepodległości.
Cykliści spotkali się na Cmentarzu Bohaterów, skąd po odśpiewaniu hymnu i wspólnej modlitwie wyruszyli w trasę. Zanim dotarli na metę, którą wyznaczono na bydgoskim Starym Rynku, odwiedzili kilkanaście miejsc pamięci narodowej. Przejechali przez powiat bydgoski i nakielski. W ten sposób uczcili 106. rocznicę odzyskania niepodległości.
- Jadę już 18. raz, jest nas trzech uczestników, którzy są na tym rajdzie od początku – mówi jeden z rowerzystów. - To niezwykłe, że pierwszy rajd zaczynały 34 osoby, a dziś jest nas pół tysiąca.
- Odwiedzamy miejsca pamięci narodowej, bo dla mnie świętowanie bez pamięci i bez oddania hołdu bohaterom nie byłoby prawdziwym świętowaniem, więc od tego zaczynamy – mówi organizator rajdu Zbigniew Wiśniewski z Rowerowej Brzozy. - W tym roku odwiedzamy szczególne miejsca – m.in. związane ze Zbrodnią Pomorską w Paterku. To nie jest zwykła wycieczka rowerowa, rower jest tu tylko narzędziem – podkreśla.
Rajd zakończył się wieczorem na Starym Rynku w Bydgoszczy. Jego zwieńczeniem było zapalenie znicza pod Pomnikiem Walki i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej oraz rozłożenie ponad 100-metrowej flagi Polski.