Ktoś wpłacił...ponad milion złotych! Serce 5-miesięcznej Natalki będzie zoperowane!
Takiego biegu wydarzeń nikt się nie spodziewał. Lotem błyskawicy udało się zebrać pieniądze na operację pięciomiesięcznej Natalii z Laskowic koło Świecia. Ktoś wpłacił ponad milion złotych. Jak powiedziała naszemu reporterowi Iwona Krajna, mama dziewczynki takiej sytuacji nikt się nie spodziewał. Rodzice są w szoku.
Jeszcze w poniedziałek tata Natalki przemierzał na rowerze Polskę, by zebrać fundusze na ratowanie córeczki. Przejeżdżał także przez Bydgoszcz. Pisaliśmy o tym 4 listopada TUTAJ:
Już 5 listopada okazało się, że konto na zbiórce Natalki zasiliła gigantyczna kwota, ponad 1,3 mln zł. Wpłata pochodzi z konta Fundacji Siepomaga.
- Wiemy, że pieniądze przekazali nam rodzice innego dziecka - mówi pani Iwona Krajna, mama Natalki. - Będziemy się kontaktować z kliniką w Genewie, będziemy dzwonić z informacją, że mamy te pieniążki. Operacja może się odbyć na początku grudnia.
Co poczuł tata, gdy usłyszał tę chyba najważniejszą w życiu wiadomość?
- To było chyba z 5 kilometrów od Włocławka - mówi Piotr Krajna, tata Natalki.
- Jechałem i płakałem całą drogę. Naprawdę. To jest nie do opisania. Nie dam sobie powiedzieć: stało się coś niezwykłego.
Rodzice zapewniają, że wszystkie zaplanowane wydarzenia się odbędą. W planach są koncerty, morsowanie. - Organizatorzy włożyli w to wiele serca, bardzo się zaangażowali. Poza tym Natalka będzie miała mieć dwie operacje, więc będziemy nadal zbierać pieniądze.
W niedzielę kolejna akcja dla Natalii - morsowanie nad Jeziorem Stelchno, a 11 listopada bieg w Warszawie.
Więcej w relacji Marcina Dolińskiego.