Konwój z darami od Słuchaczy Polskiego Radia PiK z wizytą u powodzian! „Jest uśmiech na twarzy” [zdjęcia]

2024-11-06, 13:00  Ada Matusewicz/Redakcja
Nasza ekipa na terenach popowodziowych/fot. Maciej Szwermer

Nasza ekipa na terenach popowodziowych/fot. Maciej Szwermer

Szklanki, kuchenki mikrofalowe, ubrania – to tylko część darów, które nasi Słuchacze przynieśli w ramach akcji pomocy dla powodzian. Sławomir Kliszewski z kolegami w środę rano wyruszyli z pomocą. Rozwożenia darów trwało także w czwartek. W piątek ekipa wróciła do Bydgoszczy.

- Mamy do rozwiezienia jeszcze dużo chemii, żywności, także przepakowujemy, robimy szybki rekonesans, co jest dla potrzebujących, i wyjeżdżamy. Kasza, mleko, konserwy… to są jeszcze nieprzypisane rzeczy - mówili członkowie ekipy w czwartek rano. Na trasie tego dnia m.in. Ołdrzychowice Kłodzkie, Polanica Zdrój i Zabłocie.

Akcję rozwożenia darów relacjonował nasz redakcyjny kolega Michał Zaręba. W środę rozmawiał między innymi z mieszkańcami Kłodzka, Krosnowic i Żelazna. - Szłam i całą drogę płakałam - tak dzień po powodzi wspomina Beata Konieczko-Rudnicka, sołtys Żelazna. - Nie mogłam patrzeć na to, to była po prostu rozpacz. Ludzie stali, płakali, z bezradności, z bezsilności, krzyczeli… nikt nie wiedział, co ma robić. Jak my sobie z tym wszystkim poradzimy, jak postawimy to nasze Żelazno z powrotem na nogi? Wiele osób mówiło „Nie nie ma już Żelazna” - powiedziała naszemu reporterowi.

„Dopiero zaczynamy remont”
- Woda wlewała nam się przez okna do mieszkania, i potem przez okna wylewaliśmy. Trzeba było pozrywać wszystkie podłogi do gołego betonu, tynki są pozbijane do samego sufitu, wszystko, co było w środku, poszło do wyrzucenia. Garaż, w którym miałem wszystkie narzędzia, którymi pracowałem, w którym zarabiałem - nie ma go, zmiotło go - mówił mieszkaniec Kłodzka.

- To jest moje drugie zalanie, uciekałam między ulicą Malczewskiego a inną ulicą - opowiadał pani Wioletta. - Tam to człowiek prawie by się utopił, dobrze, że syn przyjechał i uratował. Kazał się spakować, ale wzięłam tylko kołdrę i coś do spania, i koniec. Dopiero teraz zaczynamy remont. Bardzo jestem Wam wdzięczna, serdecznie dziękuję - to dobro wróci do Was - mówiła.

Pomoc otrzyma ponad 40 rodzin w 11 miejscowościach. Nasza ekipa była m.in. w Krosnowicach w gminie Kłodzko. – Byliśmy na wycieczce i po prostu nas wtedy nie było. Teściowa tutaj była i cały czas na informowała, ale jak woda już się podnosiła, to uciekła do swojego mieszkania. Bardzo dziękuję, od zwykłych dobrych ludzi jest pomoc - mówił pan Rafał. - Jest uśmiech na twarzy, cieszą się, że przyjechaliśmy - podkreślił inicjator akcji Sławomir Kliszewski.

„Na widok wózka miała łzy w oczach”
O godzinie 12:00 w środę nasza ekipa z darami dojechała do Kłodzka, do pierwszej rodziny. Na ulicach wciąż widać zniszczenia, jeszcze nie wszystko zostało posprzątane. - Rozmowę z mieszkanką Kłodzka nagrałem, ale usłyszycie ją później, ponieważ pani nie miała siły na rozmowę na żywo o tym trudnym czasie - mówił Michał Zaręba. - Emocje wciąż są bardzo silne. Sławek potwierdzi, że te emocje wzięły górę, on osobiście wręczał dary od naszych Słuchaczy.

- Zapraszałem panią, poprosiłem o podejście do naszego busa, mieliśmy jeszcze do przekazania słodycze, ale nie chciała, uciekła do domu. Była bardzo zestresowana, mimo że od powodzi już trochę czasu upłynęło. Na widok wózka, który wręczyliśmy dla jej wnuka, miała łzy w oczach.

O godzinie 10:00, po 5 godzinach podróży, ekipa z darami jest około 90 kilometrów przed Kłodzkiem. - Pod Wrocławiem trasa się nieco korkuje, ale przemieszczamy się sprawnie. Mam nadzieję, że po godz. 11:00 te dary już trafią do pierwszej rodziny. Przypomnijmy na naszej liście na pierwszym miejscu jest pani Wioletta i jej córka, która lada moment spodziewa się dziecka. Wieziemy dla tej rodziny kuchenkę, wózek, dziecięcą odzież i małą wyprawkę dla dziecka. Kolejny punkt: Krosnowice. Wieziemy tam kuchenkę, słodycze, talerze, sztućce. Następnie odwiedzimy mamę opiekującą się chorą córką, a później już Żelazno, gdzie bardzo na nas czekają, SMS-ują, pytają, o której będziemy - relacjonowali Michał Zaręba i Sławomir Kliszewski.

Ekipa wyprzedziła słońce
O godzinie 7:00 w środę nasza załoga była na wysokości Poznania. Stamtąd przedstawiliśmy pierwszą relację. - Gdy zasypialiśmy, było ciemno, wstawaliśmy po ciemku. Słońce wstało, ale my je wyprzedziliśmy - mówił nasz reporter Michał Zaręba. - Atmosfera jest bardzo dobra. Najbliższy cel to Kłodzko, czyli 290 kilometrów przed nami. Oddaję głos Sławomirowi Kliszewskiemu.

- Mamy teraz małą przerwę techniczną na odpoczynek i tankowanie. Cel: Kłodzko, ulica Korczaka. Zbieraliśmy dary dla dwóch miejscowości, Ołdrzychowic Kłodzkich i Żelazna, ale zgłosiły się do nas mniejsze miejscowości, które czują się opuszczone, zapomniane, czy pomijane. Na celowniku mamy zatem 11 miejscowości, ale miejsc do odwiedzenia jest 40. Jak mówiłem - pierwszy cel to Kłodzko. Wieziemy wózek trzyfunkcyjny i ubranka dla dziecka, które się dopiero narodzi - mówi Sławomir Kliszewski.


Dary pakowane były we wtorek. Już wtedy było wiadomo, co trafi do której rodziny. – Mamy już to wszystko mniej więcej rozpisane adresami, ponumerowane, jesteśmy ze wszystkimi w kontakcie, dlatego teraz układamy tak solidnie te paczki, żebyśmy wiedzieli gdzie, w dany rejon teraz jedziemy – tłumaczyli wolontariusze.

Co znalazło się w paczkach? – Chyba wszystko – buty, odzież, garnki – ci ludzie potrzebują wszystkiego. Myślę, że jak człowiek dojrzeje, osiągnie już swoje mniejsze lub większe cele, to fajnie jest pomóc innym, tym bardziej, że bardzo tego potrzebują – mówią. – Mamy zaplanowaną trasę, staramy się to zrobić w ten sposób, żeby jak najpłynniej nam to poszło. Najpierw będzie Kłodzko, drugie będzie Żelazno i dalej będziemy się rozjeżdżać, będziemy pokierowani po rejonach, gdzie są potrzebujący.

Relacja z trasy (godz. 7:00): Michał Zaręba i Sławomir Kliszewski

Relacja z trasy (godz. 10:00)

Relacja już z Kłodzka - godz. 12:00

Relacja Ady Matusewicz z pakowania paczek

Relacja Michała Zaręba, cz. 1

Relacja Michała Zaręba, cz. 2

Relacja z drugiego dnia rozwożenia darów, cz. 1

Wspomnienie sołtys z Żelazna

Relacja z drugiego dnia rozwożenia darów, cz. 2

Region

Kolejna awaria w zakładach chemicznych Anwil we Włocławku. Tym razem chodzi o chlor

Kolejna awaria w zakładach chemicznych Anwil we Włocławku. Tym razem chodzi o chlor

2024-11-06, 13:58
Ktoś wpłacił...ponad milion złotych Serce 5-miesięcznej Natalki będzie zoperowane

Ktoś wpłacił...ponad milion złotych! Serce 5-miesięcznej Natalki będzie zoperowane!

2024-11-06, 13:14
Pelargonie z Inowrocławia mogą przezimować w domach mieszkańców. Kwiaty czekają na odbiór

Pelargonie z Inowrocławia mogą przezimować w domach mieszkańców. Kwiaty czekają na odbiór

2024-11-06, 11:51
Amerykanie wybrali prezydenta Co to oznacza dla Europy i Polski O tym w Rozmowie Dnia

Amerykanie wybrali prezydenta! Co to oznacza dla Europy i Polski? O tym w „Rozmowie Dnia"

2024-11-06, 09:10
Pluszowe misie i ich misja specjalna w szpitalu. Fundacja bardzo prosi o przytulanki

Pluszowe misie i ich misja specjalna w szpitalu. Fundacja bardzo prosi o przytulanki

2024-11-06, 07:55
Zameldowany może więcej... zyskać Inowrocław zaprasza mieszkańców do urzędu

Zameldowany może więcej... zyskać! Inowrocław zaprasza mieszkańców do urzędu

2024-11-05, 20:23
Wojskowe Obozy Internowania. Komuniści mówili: ćwiczenia, osadzeni: terror [zdjęcia]

Wojskowe Obozy Internowania. Komuniści mówili: „ćwiczenia", osadzeni: terror [zdjęcia]

2024-11-05, 19:42
Sterowane ogrzewanie, otwieranie okien i...niższe rachunki. Bydgoskie sukcesy energetyczne

Sterowane ogrzewanie, otwieranie okien i...niższe rachunki. Bydgoskie sukcesy energetyczne

2024-11-05, 18:55
Toksyczne opary wydostały się z zakładu. Inspektorzy prowadzą kontrolę we włocławskim Anwilu

Toksyczne opary wydostały się z zakładu. Inspektorzy prowadzą kontrolę we włocławskim Anwilu

2024-11-05, 17:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę