Ten robot potrafi badać jakość wody. Studenci UKW stworzyli bioniczną meduzę
Robot wzorowany na meduzie – to najnowszy wynalazek studentów Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Urządzenie służy do bezinwazyjnego badania czystości wody.
Wynalazek stworzyli studenci zrzeszeni w Kole Naukowym Bioniki GEKON, pod okiem naukowców z Wydziału Mechatroniki UKW. Jak informuje uczelnia, robot „został wyposażony w aparaturę pomiarową do bezinwazyjnego pomiaru parametrów wody” i „ma za sobą już poważne testy – we wrześniu studenci sprawdzali jej działanie w najgłębszym basenie w Europie Deepspot w Mszczonowie pod Warszawą. Natomiast w październiku meduza pokazała swoje możliwości pracy na otwartych wodach w Tleniu”.
– Realizacja projektu urządzenia jest bezpośrednią adaptacją naturalnego ruchu meduzy do badania jakości wody. Bionika jako nauka jest czerpaniem inspiracji najlepiej dostosowanych rozwiązań z natury i ich implementacji w technice. Meduza porusza się ruchem miarowym, bez wzburzania wody i dna zbiornika, jest unoszona przez prądy podwodne, podobnie jak zanieczyszczenia. To idealne warunki do bezinwazyjnego śledzenia czystości wód – opowiada opiekunka projektu, dr inż. Zuzanna Kunicka-Kowalska.
– Obecnie urządzenie wyposażone jest w czujnik temperatury, mętności wody, akcelerometr i moduł GPS, co pozwala na monitorowanie czynników wpływających na zmiany środowiska wodnego, a w konsekwencji – dobrostan organizmów żywych. Meduza wyposażona jest także w autonomiczny system wynurzania, co jest efektem współpracy studentów starszych lat i doktoranta naszego Wydziału – tłumaczy.
– Możliwe jest dalsze rozwijanie urządzenia, ale obecnie realizujemy w Kole już kolejny projekt dotyczący budowy farmy wertykalnej – podsumowuje dr inż. Kunicka-Kowalska.
Projekt meduzy został wyróżniony w Ogólnopolskim Międzyuczelnianym Konkursie Młodych Mistrzów organizowanym przez Radę Programową XXIX Forum Teleinformatyki. Projekt otrzymał dofinansowanie Ministra Edukacji i Nauki w ramach programu „Studenckie koła naukowe tworzą innowacje”.